O nowym rozkładzie jazdy KM i SKM w 2011 r.

Moderator: JacekM

zzz
Posty: 1060
Rejestracja: 21 sty 2008, 22:46

Post autor: zzz » 20 lis 2010, 16:08

przewoz pisze:jednak trzeba zostawić realistom, najlepiej z KM.
Pomijajac "fachowosc" ZM i calego pomyslu zeby akurat im zlecac ukladanie rozkladu, to czy uruchomienie w zimie jest tak fatalne, ze az KM wstydzi sie go podac zamowionym ukladaczom rozkladow?

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 20 lis 2010, 16:21

Nie znamy szczegółów umowy. Czy ZM zna szczegółowo sprawność taboru o każdej porze roku? Czy mieli uwzględnione, że na raz kilka jednostek jest na NR/NG? Czy uwzględnia się, że sprawność taboru w tym roku będzie niższa niż w ubiegłym? Chyba, że KM liczą, że dzięki AKM i innym modernizacjom sprawność przynajmniej nie zmieni się. Jednak patrząc na ubiegłą zimę mam duże obawy o to.

mariow
Posty: 2655
Rejestracja: 13 lut 2007, 16:10
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post autor: mariow » 20 lis 2010, 20:09

zaraz, czy ten nowy rozklad który widzę na rozklad.pkp.pl jest poprawiany? bo już nie rozumiem...
linia grodziska jest naprawdę dobrze ułozona
PURA VIDA!

marekwe
Posty: 1
Rejestracja: 20 lis 2010, 20:40

Post autor: marekwe » 20 lis 2010, 20:44

no rozkład do Grodziska jest piekny. w szczycie rowno co 10 min pociągi, nieźle. Ale ja nie rozumiem już. Czy w tym rozkładzie ułożonym przez ZM pociągi nie będą juz stać na stacjach czy bocznicach ta godzinę, tylko jakieś 15 min przed odjazdem? To jest główny problem tego rozkladu?
A jeśli chodzi o nocne weekendowe, to dobrze, że są, ale w tygodniu też by się przydał właśnie taki po 2-3, bo imprezy się w końcu wcześniej kończą niż w weekend.:)

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 20 lis 2010, 21:03

Może oznaczać, że niektóre pociągi będa po prostu krótkie, albo czasem nie wyjadą.

kamil
Posty: 75
Rejestracja: 23 sty 2009, 20:39

Post autor: kamil » 20 lis 2010, 22:16

Na linii tłuszczańskiej to jakaś porażka,kilka pociągów wywalonych,jakieś chore luki w szczycie,pociągi do Małkini poprzestawiane na takie godziny,że trudno na nie zdążyć lub zdążyć z nich gdzieś dalej.Jeśli to "coś" wejdzie w życie to będą protesty.Ogólnie DNO (to nie tylko moje zdanie).

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 21 lis 2010, 9:23

zzz pisze:
przewoz pisze:jednak trzeba zostawić realistom, najlepiej z KM.
Pomijajac "fachowosc" ZM i calego pomyslu zeby akurat im zlecac ukladanie rozkladu, to czy uruchomienie w zimie jest tak fatalne, ze az KM wstydzi sie go podac zamowionym ukladaczom rozkladow?
Czemu nie podali to nie wiem - nie moja działka.
Co do uruchomienia - statystycznie nie wyglądało to fatalnie, tylko bardzo źle. Powiedzmy 30-40% uruchomionych z opóźnieniem z czego ok połowa to nie z winy KM-ów.
Diabeł tkwi w szczegółach - bo powiedz mi po kiego diabła uruchamiać pociag do Błonia, czy Grodziska z opóźnieniem 30-60 minut skoro te pociągi zaraz wracają do Warszawy i albo przechodzą na inne pociągi, albo po prostu zjeżdżają do lokomotywowni. To jest bezsensowne- czasami takie pociągi się odwoływało, czasami nie. Osobiście byłem zdania- zresztą nie tylko ja - że lepiej skasować krótkie relacje za cenę uruchomienia długich.
Niestety czasami i to nie pomagało. Tabor się sypał jak jesienią liście z drzew.
Najciekawszy to był pociag do Radomia przed 18- ten w zimę to chyba tylko z 3 razy pojechał planowo w dzień roboczy. Ktoś tak dowcipnie ułożył obiegi że tabor z tego pociągu szedł tam na 2 lub 3 dni. Musiał tam być tabor po PK i sprawny w 100% ( czytaj ezty bez idiotycznych ulepszeń). MNG codziennie miało zagadkę - gdzie taki tabor znaleźć. Rekord opóźnienia mi znany to 220 minut.
I jeszcze 3 sprawy:
1. W zeszłą zimę jak poszedł tabor z kończącym się PK do Dęblina to można było do PR lublin wystąpić o zrobienie PK w stacji Dęblin i po problemie. Wielokrotnie ratowało to sytuację. Niestety od 1 kwietnia tego roku PR Lublin zlikwidował możliwość wykonywania PK w Dęblinie. Teraz wszystkie ezty tam idące muszą mieć PK ważne i na powrót. Cholernie to utrudni życie.
2. Całą zeszłą zimę AKM-y przestały praktycznie. Nawet jak wyjeżdżały to już wracały służbowo. Władza o ,, sprawności'' tego typu taboru w zimę wiedziała i to aż za dobrze. Każdy miał nadzieje że więcej tych bubli nie będą zamawiać. Niestety zamówili i to chyba aż 23 sztuki ( jeżeli się mylę to poprawcie). Jeżeli zima w tym roku będzie taka sama, albo gorsza niż w zeszłym to wszystkie AKM-y znów będą stać i robić za eksponaty na lokomotywowniach.. A pociągi z ich obiegów czymś uruchomić będzie trzeba. Ciekawe czym?
W zeszłym roku AKM-ów było 10 i już był problem z ich zastąpieniem. To boje się pomyśleć co będzie w tym roku.
3. Zima ma tez i swoje dobre strony - ludzie jakby mniej marudzą. Każdy zadowolony jak pociag przyjedzie i może wejść do cieplejszego miejsca niż zimny peron.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 21 lis 2010, 13:58

rufio198 pisze:2. Całą zeszłą zimę AKM-y przestały praktycznie. Nawet jak wyjeżdżały to już wracały służbowo. Władza o ,, sprawności'' tego typu taboru w zimę wiedziała i to aż za dobrze.
I jak znam życie, to w tym i każdym rozkładzie zakłada się, że sprawność tego sprzetu jest wyższa niż klasycznych EN57.. No i to właśnie jest błąd. Drugi błąd to taki, że za sprzet na gwarancji psujący się któryś razodpowiada ten, kto tej gwarancji udzielił. Czy KM wystawiły rachunki za odwołane pociągi twórcy tych cudacznych składów? Pewnie nie... A za którymś razem po prostu trzeba, tak jak to robi SKM w Trójmieście, jak się wkurzy. Od razu sprzet zaczyna działać :)
Tylko tu trzeba mieć kilka myślących trzeźwo osób w dziale technicznym i "na górze", które nie są dogadane z każdą możliwą firmą modernizującą składy i w razie czego nie będą się patyczkować.

[ Dodano: |21 Lis 2010|, 2010 14:01 ]
rufio198 pisze:To boje się pomyśleć co będzie w tym roku.
E, spoko. Doszły tylko cztery czy pięć póki co, może będą choć trochę lepiej się spisywać, bo w końcu wyjeździły trochę kilometrów i jakaś szkoła to zawsze jest.
Największą bolączką pewnie i tak zostaną stare kible z zamarzającym wszystkim co się da :)
rufio198 pisze:Niestety od 1 kwietnia tego roku PR Lublin zlikwidował możliwość wykonywania PK w Dęblinie.
O masz... To gdzie w punktach stycznych jeszcze PK da się zrobić? Łuków, Skarżysko i Skierniewice?

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 21 lis 2010, 16:54

PK można obecnie zrobić w Łukowie i w dzień w Skarżysku
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Regio
Posty: 7
Rejestracja: 21 wrz 2010, 21:35
Lokalizacja: Polsza

Post autor: Regio » 22 lis 2010, 1:30

rufio198 pisze:
Chcesz parę przykładów co złego jest w rozkładzie przez was zaprojektowanym - ok podam na podstawie strony DB, bo to jest ogólno-dostępny rj który każdy może zobaczyć i ocenić,
:Pociągi ze Skierniewic do W-wy poranne -o to jest dopiero prawdziwy cud:
W/g informacji DB pierwszy będzie o 06:10. i to od razu przyśpieszony. Następny 07:54 tez przyśpieszony. Jak teraz jest każdy może sprawdzić. A gdzie zwykłe pociągi? Nawet jeżeli to nie jest wersja finalna to czegoś i tak tu brakuje. Zgadnij czego?

Kierunek siedlecki dostatecznie już opisali Zofey z Przewozem, ale takiego robaczka nie spodziewałem się : w/g DB ostatni pociąg z Siedlce od nowego rj będzie o 19:45- teraz jest :18:43, 21:05 i 22:48. Jedynie ten ostatni faktycznie w tygodniu to muchy wozi. Cała reszta ma powodzenie.


Kolego Rufio198 Mam gorącą prośbę do Kolegi, aby unikał demagogii i populizmu. Kolega chce za wszelką cenę zyskać opinie trolla, jak Aron. Jeśli możliwości Kolegi przerasta sprawdzanie rozkładu jazdy w internecie, to niech kolega nie pisze nic o kolei.

Kolego, istnieje granica cierpliwości dla ludzkiej ignorancji. A kolega nie potrafi wyszukać połączeń w rozkładzie jazdy elektronicznym, choć na podstawie braku swojej kompetencji w tym zakresie ogłasza wszem i wobec swoje prawdy objawione, które obnażają Kolegi niewiedzę. Kolega nie potrafi znaleźć na stronie pociągów, które są w rozkładzie jazdy. Przykro mi, ale tego minimum proszę się nauczyć. A potem po przećwiczeniu procesu zadawania parametrów poszukiwanych połączeń, zweryfikować swoje fałszywe teorie.

Osobiście nie śmiałbym dyskutować z Kolegami na wawkom na innych wątkach bez wcześniejszej gruntownej i czasochłonnej pracy nad przyswojeniem sobie wiedzy innych Kolegów. Dlatego proszę o niewypisywanie sądów objawionych, które są wynikiem Kolegi ignorancji w obsłudze tak prostego narzędzia, jakim jest internetowa wyszukiwarka połączeń kolejowych.

[ Dodano: |22 Lis 2010|, 2010 01:32 ]
zofey pisze:10:41 wyjazd z Tłuszcza
11:34 przyjazd na Wschodnią
11:48 wyjazd ze Wschodniej
12:01 przyjazd na... Gdańską

Czyżby Zielone Mazowsze odkryło że jest grupa chcąca się dostać z Wołomina na Żoliborz około 12?


Myślę, że prawda jest prostsza - jest to przepustowość linii. W drugą strone jej brak powoduje, że pociąg nie jedzie na Gdańską.

[ Dodano: |22 Lis 2010|, 2010 01:40 ]
przewoz pisze:
Zatrzęsienia to ja tam nie widzę, ale codzienny nocnik po 24 to już coś... A przecież dobrze wiem, że sochaczewska nie jest wolna od wandali (jeden z argumentów zlikwidowania ostatniego mińska).


Ale pociąg do Sierpca odjeżdża po 14, więc szynobus jedzie w środku dnia i będzie pustawy.
Swoją drogą - jakby przesunąć odjazd tego szynobusu na 15.30-16, to na pewno zbierałby więcej ludzi. Szczególnie w piątki, o tej porze - do Płońska czy Sierpca (w piątki czas przejazdu szynobusu jest konkurencyjny względem autobusów).


Kolego, o 15:30-16:00 na Gdańskiej to pasażerowie w składzie Vt627 na 100 osób ze stojącymi, by się po prostu w tłoku udusili i po tygodniu telewizja zrobiłaby o tym materiał. Niestety, gdy uruchamia się pociąg z tak małą liczbą miejsc na trasie do Legionowa to pora nie może być szczytowa. Z drugiej strony taka relacja ma poprawić potoki na odc. do Sierpca, by więcej pasażerów jechało w tamtym kierunku z Warszawy.

[ Dodano: |22 Lis 2010|, 2010 01:45 ]
Glonojad pisze:Po prostu oprócz długich relacji potrzebna jest czynna rezerwa na Zachodnim i Wschodnim, mogąca pojechać w zastępstwie zatrzymanego gdzieś przed granicą miasta pociągu. Owszem, to wymaga taboru i obsługi, ale umożliwi najlepsze wykorzystanie średnicy.

Tylko nie wiem, jak z przepisami kolejowymi to wygląda.


Rezerwę dają kursy szczytowe, które zjeżdżają na Zachodnią lub Grochów, a w dobie mają trasy przez 4 godziny. Zresztą obecnie, co pokazały badania (wiele pomiarów odwołanych) - w szczycie są potężne problemy z wyjazdem taboru z Grochowa, który zamiast 15 minut jedzie nawet godzinę.

[ Dodano: |22 Lis 2010|, 2010 01:53 ]
Glonojad pisze:A da się tą trasę wykupić w trybie "awaryjnym" (jak rozumiem z opłatą ekstra za brak pociągu w planie na dany rozkłąd)? I czy przeszkodą nie jest, że szedłby w planie innego (tego opóźnionego) pociągu?


Oczywiście i wiele pociągów Kolei Mazowieckich tak jeżdżi wobecnym rj. W dobie między Zachodnią i Wschodnią kursuje czasami nawet kilkanaście par służbowych, mimo, że w obiegach jest tylko kilka. Są to zamówienia na IRJ np. taki kurs zamawia się, gdy skład jest zdefektowany. De facto zamówienie może być post factum. Oczywiście taki stan powoduje utrudnienia w pracy ekspozytury.

[ Dodano: |22 Lis 2010|, 2010 01:57 ]
Glonojad pisze: Może warto by się zastanowić, dlaczego awarie to norma, a nie wyjątki?


Wiek taboru, nadmierna eksploatacja ( słynne obiegi dla ER75 po 10 minut na obrót), rożne pseudo-modernizacje gdzie nawet twórcy tych ulepszeń rozkładają ręce i nie wiedzą czemu coś się psuje, brak czasu i ludzi na warsztatach żeby naprawy wykonać jak należy.


W obiegach na 2010/11 nie ma tak jak obecnie obiegów ER75 z obrotem 10 minut, w Siedlcach jest to ok. 70 minut, na Ochocie ponad 20 lub 80 minut.

[ Dodano: |22 Lis 2010|, 2010 02:23 ]
fidzio pisze:
Regio pisze: Jeszcze proszę stanowczo kolegę rufio198 o udokumentowanie, że "amatorzy z ZM zepsuli rozkład jazdy" - przykłady, analiza porównawcza.


W imieniu kolegi podaję: rozpinanie i laczenie wszystkich obiegów sochaczewskich na grochowie. Pusczaie 1 EZT na Radom w okolicach godziny 15. Wiecej szczegolow nie podam generalnie widziałem nowe obiegi i widac ze sa ulozoe przez osoby ktore delikatnie mowiac maja zerowe pojecie o kolei i jej funkcjonowaniu. Normalni ludzie wiedzą te ze gwarancją sukcesu i wykorzystania taboru są tzw. wahadła łączone na szopach i zjeżdzające na szopy. Za to nowe obiegi prawie wszystkie są rozpinane. Po za tym to co napisał rufio relacje wydłużoe sprzyjają rozwojowi tzw. pierdolnika w przypadku jakichkolwiek perturbacji na liniach przyległych do węzła. Do tego dochodzą bezdomni na linii otwockiej - ogólnie będzie gorzej.


Widzę, że zamiast argumentów i analiz Kolega powtarza plotki i konfabuluje.

Nie jest prawdą "rozpinanie i laczenie wszystkich obiegów sochaczewskich na grochowie" - po pierwsze od grudnia większość taboru w obiegach z szopy sochaczewskiej ma stanowić zmodernizowany AKM, co stanowi zmianę względem stanu obecnego (czyżby AKM po modernizacji miał niesprawne sprzęgi?), po drugie dzielenie/łączenie składów ma dotyczyć 4 par pociągów z ok. 30. 1/12 to nie wszystkie.

Nie jest prawdą "Pusczaie 1 EZT na Radom w okolicach godziny 15". (swoja drogą niechlujne pisanie świadczy o braku szacunku dla interlokutora) - skład o tej porze jest wagonowy.

Szkoda, że nie ma więcej szczegółów, skoro te dwa są konfabulacją. W całej Europie gwarancją wysokiej sprawności taboru jest ruch wahadłowy, a nie zjazdy na szopę 3-4 razy w dobie. Opisane przez innych forumowiczów przypadki częstych awarii są tego dowodem. W naszej strefie klimatycznej tabor w porze zimowej winien być w ciągłych obiegach, gdyż wtedy nie ma częstych zmian poziomu wilgotności i temperatury. Zjazdy na tory postojowe depot'u zwiększają ryzyko awarii. W całej Europie, gdyby przyjąć poglądy Kolegi, spółki kolejowe do DB do FS, czy Arrivy mają zerowe pojęcie o kolei i jej funkcjonowaniu. Wahadła w powtarzających się relacjach są podstawą szkieletu oferty. Nigdzie nie dzieli się i nie łączy składów na depot'ach, gdyż jest to nieekonomiczne. Takie operacje robi się często na taborze, który wiekowo jest porównywalny z ezt na Mazowszu, na stacjach bez udziału rewidentów.

A co ma rozkład jazdy do bezdomnych, skoro organizacja obiegów w Otwocku w nocy jest taka sama jak obecnie?

[ Dodano: |22 Lis 2010|, 2010 02:28 ]
abubu pisze:
Regio pisze:...kurs po północy - zostaje kurs w soboty i niedziele - w tygodniu z powodu niskich potoków, dewastacji taboru i powszechnych przejazdów bez biletu przesunięty na po 22-ej, podobnie jak na Tłuszczu.


To jak wytłumaczysz pozostawienie nocnego kursu do Wołomina, w soboty i niedziele o 1:38 z wileńskiego i zaraz powrót na wileński. Przecież najwięcej bezbiletowych i dewastacji jest między Ząbkami i Wołominem.


W warunkach dotyczących takich pociągów przyjęliśmy, że kursy w weekendy będą tak jak nocne autobusy w Warszawie "konwojowane" przez patrole policji lub ochrony.

[ Dodano: |22 Lis 2010|, 2010 02:34 ]
rufio198 pisze: Żadnego nie zrobiłbym przelotowego - wszystkie tak jak teraz z Grochowa. Jeszcze w dawnym MZPR i na początku KM-ów zaczęto odchodzić od wiązanych długich relacji. Przeważnie raz na 72h czyli na wykonanie PK. Wszystkie występujące w tym czasie usterki drobne nie są usuwane - pies drapał jak za bardzo nie przeszkadzają, gorzej jak są kłopotliwe.
W takie wiązane obiegi planowane są m.in AKM-y - m.in z Łowicza do Siedlec. Zeszłą zimę ten sprzęt przestał w szopie. Nie nadawał się do jazdy. Zresztą w lato tez za często nie jeździł.


AKM nie są planowane w obiegi wiązane Łowicz-Siedlce. Kolego, skąd bierzesz te wymysły.

[ Dodano: |22 Lis 2010|, 2010 02:41 ]
przewoz pisze:Liczenie - tak. Układanie rozkładu chyba jednak trzeba zostawić realistom, najlepiej z KM. Przy czym uwagi od pasażerów trzeba i tak zbierać i w miarę możliwości uwzględniać, to chyba oczywiste.


Rozkład jazdy 2010/11 made ZM zawiera 12% rezerwy taboru EN57. Obecny rj 2009/10 made KM zawiera 5-7% rezerwy taboru EN57.

Rozkład jazdy 2010/11 made ZM zawiera 11% rezerwę taboru ER75. Obecny rj 2009/10 made KM zawiera 0% rezerwy taboru ER75.

Co zatem jest realizmem, czy 5-7% rezerwy czy 12% rezerwy, a może realizmem jest 0% rezerwy zamiast 11%?

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 22 lis 2010, 8:26

Regio pisze:Rozkład jazdy 2010/11 made ZM zawiera 11% rezerwę taboru ER75. Obecny rj 2009/10 made KM zawiera 0% rezerwy taboru ER75.
Regio pisze:W obiegach na 2010/11 nie ma tak jak obecnie obiegów ER75 z obrotem 10 minut, w Siedlcach jest to ok. 70 minut, na Ochocie ponad 20 lub 80 minut.
Warszawa-Siedlce:
- bez przerw w środku dnia jak teraz (jedna na Łuków-Warszawa, jedna dziura)
- z dłuższym postojem w Siedlcach
- z rezerwą
- bez możliwości skrócenia składów (tylko w szczycie jeżdżą po 2 flirty i to nie zawsze)

Jak to ma się odbyć? Bo mi wychodzi że część będzie musiała być obsługiwana stale przez AKM. Duża część.

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 22 lis 2010, 9:03

Regio pisze:Osobiście nie śmiałbym dyskutować z Kolegami na wawkom na innych wątkach bez wcześniejszej gruntownej i czasochłonnej pracy nad przyswojeniem sobie wiedzy innych Kolegów. Dlatego proszę o niewypisywanie sądów objawionych, które są wynikiem Kolegi ignorancji w obsłudze tak prostego narzędzia, jakim jest internetowa wyszukiwarka połączeń kolejowych.

Osobiście nie śmiałbym zarzucać komuś że nie potrafi czegoś skoro samemu bym tego nie umiał, z kimś kto nie umie porządnie przeczytać i zrozumieć tego co inni piszą. Pisałem wyraźnie że podaje dane ze strony DB - tam takie wyniki wyszukiwania wychodziły jakie podałem w dniu pisania postu. Miej pretensje do DB że nie wprowadziło tego waszego cud- mniód- malina rozkładu w całości.
Parę postów poniżej Zofey sprostował że TK inne wyniki podaje i przyznałem Mu rację- rozumiem że ,,kolega'' jest tak ciężko zapracowany że nie przeczytał tego.
Zresztą ,,kolega'' ma tradycyjny sposób dyskutowania kogoś kto nie umie odpowiedzieć na podstawowe pytanie - więc żeby ,,kolega'' mógł mi odpowiedzieć sensownie powtórzę -
Jak ZM wyobraża sobie obsługę 900 pociągów ( sam pisałeś że ma być ponad 900) w przyszłym rozkładzie skoro teraz na 640 brakuje taboru?

Bez sensownej odpowiedzi dalej będę twierdził że rozkład został skopany przez ZM

I prosiłbym żebyś nie mówił mi że teraz jest mniej lub więcej - akurat normy uruchomień i przybyć znam aż za dobrze

Regio pisze:
zofey pisze:10:41 wyjazd z Tłuszcza
11:34 przyjazd na Wschodnią
11:48 wyjazd ze Wschodniej
12:01 przyjazd na... Gdańską

Czyżby Zielone Mazowsze odkryło że jest grupa chcąca się dostać z Wołomina na Żoliborz około 12?
Myślę, że prawda jest prostsza - jest to przepustowość linii. W drugą strone jej brak powoduje, że pociąg nie jedzie na Gdańską.
Tiaaaaaa - a świstak siedzi i zawija sreberka. Ktoś u was dał ciała i teraz głupio sie przyznać. Mała przepustowość linii po modernizacji? :bredzisz:
Praktycznie - oprócz Gdańskiego - od Michałowa ruch pociągów prowadzony jest po obu torach. Problemy zaczynają się na Gdańskim dopiero. Nawet jakby nie mieścił się ten pociąg prosto z marszu na Gdański to jakby poczekał 5 czy 10 minut pod wjazdem byłoby szybciej niż taki obertas.

Mógłbyś coś mądrzejszego wymyślić jako tłumaczenie tego obertasa.
Regio pisze:
Glonojad pisze:Po prostu oprócz długich relacji potrzebna jest czynna rezerwa na Zachodnim i Wschodnim, mogąca pojechać w zastępstwie zatrzymanego gdzieś przed granicą miasta pociągu. Owszem, to wymaga taboru i obsługi, ale umożliwi najlepsze wykorzystanie średnicy.

Tylko nie wiem, jak z przepisami kolejowymi to wygląda.
Rezerwę dają kursy szczytowe, które zjeżdżają na Zachodnią lub Grochów, a w dobie mają trasy przez 4 godziny. Zresztą obecnie, co pokazały badania (wiele pomiarów odwołanych) - w szczycie są potężne problemy z wyjazdem taboru z Grochowa, który zamiast 15 minut jedzie nawet godzinę.
Zapomniałeś ,,kolego'' tylko podać przyczyny takie stanu rzeczy- podstawowa to, że WWO nie przyjmuje w perony składów które przyjeżdżają przed czasem. Niestety wbrew opinii tzw ,,fachowców'' stacja nie jest z gumy i ma określona przepustowość. Pierwej muszą być przyjęte pociągi planowe z drogi/w drogę, potem jak jest miejsce podstawiane są te które jeszcze mają czas do odjazdu.
A część pociągów z MNG jest wyprawiana przed planem
Regio pisze: A co ma rozkład jazdy do bezdomnych, skoro organizacja obiegów w Otwocku w nocy jest taka sama jak obecnie?
Odpowiem za Fidzia - Bezdomni to SKM W-wa.
Kurde Fidzio mówiłem Ci żebyś ich tak nie nazywał bo potem są nieporozumienia?
Regio pisze: W warunkach dotyczących takich pociągów przyjęliśmy, że kursy w weekendy będą tak jak nocne autobusy w Warszawie "konwojowane" przez patrole policji lub ochrony.
Rozumiem że w ramach tego ,,przyjęcia'' podjęliście się też zapłaty za te konwojowanie przez agencje ochrony?
Pomijam drobny fakt że jak był przetarg na ochronę pociągów na linie małkińską to żadna agencja się nie zgłosiła.
Regio pisze:
przewoz pisze:Liczenie - tak. Układanie rozkładu chyba jednak trzeba zostawić realistom, najlepiej z KM. Przy czym uwagi od pasażerów trzeba i tak zbierać i w miarę możliwości uwzględniać, to chyba oczywiste.
Rozkład jazdy 2010/11 made ZM zawiera 12% rezerwy taboru EN57. Obecny rj 2009/10 made KM zawiera 5-7% rezerwy taboru EN57.

Rozkład jazdy 2010/11 made ZM zawiera 11% rezerwę taboru ER75. Obecny rj 2009/10 made KM zawiera 0% rezerwy taboru ER75.

Co zatem jest realizmem, czy 5-7% rezerwy czy 12% rezerwy, a może realizmem jest 0% rezerwy zamiast 11%?



Tia i KM-y jak wszystko przeanalizowały postanowiły jak niżej :
Nowy rozkład Kolei Mazowieckich do przeróbki


Nowe rozkłady jazdy pociągów Kolei Mazowieckich opracowane przez Zielone Mazowsze musiały zostać poprawione przez ekspertów z TOR-u, donosi "Życie Warszawy".
Zielone Mazowsze na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego przeprowadziło badania pasażerów i przygotowało nową siatkę połączeń. Koszt tej operacji wyniósł 326 tysięcy złotych. Okazało się jednak, że nowy rozkład jazdy w ogóle się nie sprawdza.

Do poprawki

- Głosy pasażerów zostały uwzględnione, ale rozkład był oderwany od rzeczywistości. Choćby z tego powodu, że KM nie mają wystarczająco dużego taboru – twierdzi na łamach gazety specjalista z branży kolejowej.
Żeby błąd naprawić, KM zwróciły się do ekspertów z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – Dostaliśmy zlecenie i już je nawet wykonaliśmy, jednak nie możemy zdradzić szczegółów umowy ani tym bardziej ceny – mówi w "Życiu Warszawy" Marcin Kamola z TOR-u.

Urząd zaskoczony

Koleje Mazowieckie sprawy umowy z TOR-em nie komentuje. W Urzędzie Marszałkowskim decyzja Kolei wywołała zdziwienie. - Nic o tym zleceniu nie wiemy – komentuje dziennikarzowi "Życia" rzeczniczka urzędu, Marta Milewska.
Efekt pracy Zielonego Mazowsza i TOR-u zobaczymy dopiero 12 grudnia.
aq
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,ne ... ,4542.html

Gdyby RJ był tak dobry jak twierdzisz to nie byłoby tego.
Swoją drogą ciekawe - do wszystkich głosów krytycznych sie odniosłeś, a jakoś Ci to umknęło.

Mam brzydkie wrażenie że parę złotych z publicznych pieniędzy pójdzie w błoto.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 22 lis 2010, 9:43

Regio pisze:Kolego, o 15:30-16:00 na Gdańskiej to pasażerowie w składzie Vt627 na 100 osób ze stojącymi, by się po prostu w tłoku udusili i po tygodniu telewizja zrobiłaby o tym materiał.
To już tak ciężko wysłać szynobus 10 minut po wcześniejszym i 5 minut przed np SKM?
Dziś takowy jeździ w takim ukłądzie z Siedlec, dzięki czemu jest pełny, ale nie przepełniony. Jest różnica.
Regio pisze:po pierwsze od grudnia większość taboru w obiegach z szopy sochaczewskiej ma stanowić zmodernizowany AKM, co stanowi zmianę względem stanu obecnego
Oby nie powtórzyła się zima z 2009 roku, bo Sochaczew zostanie na peronach...
No poczekamy na te tabelki made by ZM porawione przez TOR. Się boję :D

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 22 lis 2010, 11:14

przewoz pisze:
Regio pisze:Kolego, o 15:30-16:00 na Gdańskiej to pasażerowie w składzie Vt627 na 100 osób ze stojącymi, by się po prostu w tłoku udusili i po tygodniu telewizja zrobiłaby o tym materiał.
To już tak ciężko wysłać szynobus 10 minut po wcześniejszym i 5 minut przed np SKM?
Dziś takowy jeździ w takim ukłądzie z Siedlec, dzięki czemu jest pełny, ale nie przepełniony. Jest różnica.
Nie można bo PLK nie wyraziła zgody - pewnie takie tłumaczenie usłyszysz lub podobne :D
przewoz pisze:
Regio pisze:po pierwsze od grudnia większość taboru w obiegach z szopy sochaczewskiej ma stanowić zmodernizowany AKM, co stanowi zmianę względem stanu obecnego
Oby nie powtórzyła się zima z 2009 roku, bo Sochaczew zostanie na peronach...
No poczekamy na te tabelki made by ZM porawione przez TOR. Się boję :D
10 sztuk.To jest ta większość. :D
To jest pewne - bo dyspozytorzy w Sochaczewie martwią się gdzie ich w zimę odstawią. :D
Możliwe że jeszcze dołożą im do 10 sztuk - ale na pewno nie przed samą zmianą rj. Prędzej jak loki do push-pulli przyjdą. Wtedy na pewno będą zmiany alokacji taboru.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 22 lis 2010, 14:15

No to teraz mamy małe jaja, bo TOR nie maczał palców w RJ:

http://www.rynek-kolejowy.pl/19872/ZDG_ ... eckich.htm

Czyli samo KM :)

ODPOWIEDZ