person pisze:Z doświadczenia wiem, że ludzie nierzadko nie wiedzą o dużo prostszych (nierzadko bezpośrednich) połączeniach (bo np. w okolicy jest metro), więc nic mnie nie zdziwi.
Pewnie też zalezy od pory dnia. Nie dziwię się ludziom, którzy np. z Traktu (Nowy Świat czy Aleje) na np. Warchałowskiego jadą czymkolwiek-metrem-czymkolwiek a nie 503, które jest wprawdzie bezpośrednie, ale nie wiadomo ile stało jadąc z Tarchomina, a potem nie wiadomo, ile będzie stało w al. Sikorskiego. Ale tym samym ludziom, którzy to uprawiają wtedy, kedy pewne jest, że korków nie ma - już się dziwię. Ale też raczej jest tak, że ci ludzie jakoś wiedzą, co im się bardziej opłaca, zwłasza jeśli połączenie istnieje od lat.
A o promocji nowych połączeń - faktycznie można dyskutować. Ale tez pytanie, co dotrze do ludzi. Moim skromnym zdaniem - najlepsze są ulotki wyłóżone w autobusach - na tych liniach, które jadą przez dany rejon. Ta akcja chyba ma najlepszy procent dotarcia do zakładanej grupy docelowej.