To jest akurat zaletą rurek, zmuszają pasażerów do siadania na fotelikach tak, jak powinno się siadać na fotelikach czyli dupskiem na środku siedziska, a nie na krawędziach, bokiem czy cholera wie jak jeszcze. Pasażer siedzący tak jak trzeba ma znacznie większe szanse nie spaść przy jakimś gwałtownym manewrze czy hamowaniu od tego, który siedzi ćwierćdupkiem i jeszcze bokiem do kierunku jazdy.Bernard pisze: W solarisach niestety na te boczne rurki można się nieprzyjemnie nadziać siadając na nie tylną częścią ciała.
Siedzenia a wygoda pasaĹźerĂłw
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Czemu w ankiecie nie ma odpowiedzi: "Mi to tam wsio rybka"?
Na serio. Nie wiem jakiego wzrostu są forumowicze, ale ja przy 180 cm i powiedzmy trochę większym niż średnia obwodzie, nie mam problemu z rurkami i siedzeniami w parówkach (no, może trochę miejsca na kolana brak, ale da się przeżyć). Jak każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Zgadzam się, że na zakrętach utrudniają wypadnięcie, ale też zgadzam się z tym, że osoba z mocno chorymi nogami będzie miała problem usiąść na takim siedzeniu. Bądź, co bądź to jak ktoś będzie chciał oprzeć się swoimi czterema literami o siedzenie to i rurki mu nie przeszkodzą.
Na serio. Nie wiem jakiego wzrostu są forumowicze, ale ja przy 180 cm i powiedzmy trochę większym niż średnia obwodzie, nie mam problemu z rurkami i siedzeniami w parówkach (no, może trochę miejsca na kolana brak, ale da się przeżyć). Jak każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Zgadzam się, że na zakrętach utrudniają wypadnięcie, ale też zgadzam się z tym, że osoba z mocno chorymi nogami będzie miała problem usiąść na takim siedzeniu. Bądź, co bądź to jak ktoś będzie chciał oprzeć się swoimi czterema literami o siedzenie to i rurki mu nie przeszkodzą.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Ale dla osób z mocno chorymi nogami Solaris przewidział inne miejsca, opatrzone zresztą odpowiednim piktogramem.
- Matrix2441
- Posty: 1885
- Rejestracja: 08 lip 2010, 17:27
Ok. Wyniki ankiety skłoniły mnie do głębszej refleksji i powtórnej obserwacji
Same rurki, istotnie, nie są dla mnie głównym problemem. Najbardziej przeszkadza mi połączenie rurek z małą ilością miejsca na nogi i mało starannie zaplanowanym wnętrzem. Przykłady na zdjęciach:
Uchwyt dokładnie na wysokości nóg.
Tu widać, że obok mnie już nikt się nie zmieści. Nóg bardziej nie cofnę.
Zwróćcie uwagę na siedzenie po lewej. I pionowy element ograniczający miejsca, i rurka z szybą, która nie jest konieczna - parę centymetrów dalej jest następna.
Puste, zmarnowane miejsce między oparciami. A nogi się nie mieszczą.
A na koniec zupełne kuriozum:
Same rurki, istotnie, nie są dla mnie głównym problemem. Najbardziej przeszkadza mi połączenie rurek z małą ilością miejsca na nogi i mało starannie zaplanowanym wnętrzem. Przykłady na zdjęciach:
Uchwyt dokładnie na wysokości nóg.
Tu widać, że obok mnie już nikt się nie zmieści. Nóg bardziej nie cofnę.
Zwróćcie uwagę na siedzenie po lewej. I pionowy element ograniczający miejsca, i rurka z szybą, która nie jest konieczna - parę centymetrów dalej jest następna.
Puste, zmarnowane miejsce między oparciami. A nogi się nie mieszczą.
A na koniec zupełne kuriozum:
Oto siedzenia w najnowszych tramwajach w Marsylii.
http://fotozajezdnia.pl/details.php?ima ... a58d0e774c
Ikea jak nic , ale patrząc pod kątem utrzymania czystości , rozwiązanie najprostsze z możliwych. Płyn , woda i szmata i już czyste. Nasze tapicerowane siedzonka z motywami miejskimi , może wygodniejsze i ładniejsze , ale jeżeli jakiś lump spompuje się w gacie aż przesiąknie na siedzenie to potem następny pasażer nie wie na jakiej bombie ekologicznej siada. Nawet jak już wyschnie.
http://fotozajezdnia.pl/details.php?ima ... a58d0e774c
Ikea jak nic , ale patrząc pod kątem utrzymania czystości , rozwiązanie najprostsze z możliwych. Płyn , woda i szmata i już czyste. Nasze tapicerowane siedzonka z motywami miejskimi , może wygodniejsze i ładniejsze , ale jeżeli jakiś lump spompuje się w gacie aż przesiąknie na siedzenie to potem następny pasażer nie wie na jakiej bombie ekologicznej siada. Nawet jak już wyschnie.