Dokladnie nie
Jaki jest zysk czasowy z moderny na 200 w porownaniu z moderna na 160?
10% w najlepszym razie.
Jaka jest roznica w kosztach?
Minimum kilkanscie procent w prorywach x2.
Wiaduktowanie/tunelowanie przejazdow plus przebudowa drog (jesli z np. 3 przejazdow robi sie 2 wiadukty etc)
Kladki/tunele zamiast przejsc przez tory na kazdej stacji czy po.
Drozsza siec trakcyjna.
Drozsze obiekty inzynieryjne (wieksze obciazenia wiadutkow/mostow etc).
Wieksze korekty geometrii linii (wykup dzialek przesuwanie nasypow etc).
ETCS nie licze bo globalnie (liczac koszty przewoznikow) to moze wyjsc na plus, mniej ludzi do obslugi pociagu.
Zreszta ztcp w modernach w korytarzach TEN-T unija wymaga ETCS wiec bez roznicy czy bedzie 200 czy 160 i tak go trzeba bedzie zrobic (ktos sie obudzi z reka w majtkach?).
Z istniejacych linii imo tylko na CMK jest sens robienia 200 ale to dlatego ze po zrobieniu tego mozna sobie spokojnie podbic vmax wyzej (230 czy 250) bez jakis wiekszych cudow/
Nie trzeba wywalac krawedzi peronow z torow zasadniczych na dodatkowe, nie trzeba rozsuwac torow (wymagany wiekszy odstep pomiedzy dla > 200) i nie trzeba pod te 2 rzeczy klepac praktycznie od zera calej infry (wszystkich wiaduktow i przepustow i nasypow/wykopow).
Poza tym CMK nie przechodzi przez zadne miasta po drodze jak klasyczne linie - jak ktos dokreci sie do tych 200 czy 230 za zawierciem to hamowac bedzie dopiero pod grodziskiem.
W zwiazku z ww imo lepiej zrobic moderne pod 160 dorzucic ETCS a to co sie z kasy zaoszczedzi wystarczyloby spokojnie na ze 2 linie magistralne ktorych mocno brakuje na sieci (na przyklad jakas nadwislanka wawa plock-wloclawek i na BiT i cos nowego lodz-wro).
Albo trzepnac sobie ygreka.