Abstrahuję od tej konkretnej sytuacji, lecz niektórzy kierowcy autobusów mają niemiły zwyczaj włączania lewego kierunkowskazu w momencie otwarcia drzwi. Stoją tak sobie z włączonym kierunkowskazem przez pół minuty. No to nie ma się potem czemu dziwić, że niektórzy kierowcy nie wypuszczają autobusu z zatoki. Ja też czasem nie wypuszczam, nauczony takim doświadczeniemPawel_ pisze:Niektórzy instruktorzy nie powinni być instruktorami. Żeby siedział obok osoby, która uczy się stosować przepisy w ruchu miejskim, nie podjął żadnych działań, aby kursant zatrzymał się i umożliwił autobusowi włączenie się do ruchu z zatoki? Idą na ilość, nie na jakość.
Prawko i lewko
Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy
noidea
Wie ktoś czy są w necie filmy/schematy jak skręcać/zawracać na rondach? Chodzi o ronda jedno i wielopasmowe i o zaznaczenie jakiego i kiedy kierunkowskazu używać. Na jednym z for samochodowych ludzie nie wiedzą jak używać kierunkowskazów na rondzie i nie wiem jak i m to wytłumaczyć... Nic nie dociera do ludzi...
Podbijam, mój instruktor też nie zawsze był mile nastawiony do kierowców autobusów. Często autobus stał z włączonym lewym kierunkowskazem, choć wymiana pasażerska trwała w najlepsze. Raz czekałem na eLce, aby przepuścić taki autobus, podczas gdy kierowca sprzedawał bilety.Adam G. pisze:Abstrahuję od tej konkretnej sytuacji, lecz niektórzy kierowcy autobusów mają niemiły zwyczaj włączania lewego kierunkowskazu w momencie otwarcia drzwi. Stoją tak sobie z włączonym kierunkowskazem przez pół minuty. No to nie ma się potem czemu dziwić, że niektórzy kierowcy nie wypuszczają autobusu z zatoki. Ja też czasem nie wypuszczam, nauczony takim doświadczeniemPawel_ pisze:Niektórzy instruktorzy nie powinni być instruktorami. Żeby siedział obok osoby, która uczy się stosować przepisy w ruchu miejskim, nie podjął żadnych działań, aby kursant zatrzymał się i umożliwił autobusowi włączenie się do ruchu z zatoki? Idą na ilość, nie na jakość.
Tego nikt do końca nie wie. Dyskusję czy przed rondem należy wrzucać lewy toczyłem miesiącami wyciągając coraz to inne argumenty. Wszystko rozbija się o kwestie interpretacji.IndeX148 pisze:Wie ktoś czy są w necie filmy/schematy jak skręcać/zawracać na rondach? Chodzi o ronda jedno i wielopasmowe i o zaznaczenie jakiego i kiedy kierunkowskazu używać. Na jednym z for samochodowych ludzie nie wiedzą jak używać kierunkowskazów na rondzie i nie wiem jak i m to wytłumaczyć... Nic nie dociera do ludzi...
Dla mnie zawsze logicznym było, że na rondzie skręcając w lewo zajmujemy lewy pas, a potem po każdej ćwiartce okręgu, przeskakujemy na środkowy i na prawy, zjeżdżając z prawego. Tak też robiłem na kursie. Na egzaminie dowiedziałem się, że to źle, bo pan egzaminator uważał, że autobusem należy cisnąć do końca lewym, a potem zjechać bezpośrednio z niego z przecięciem całego ronda w poprzek...
Oczywiście przytaknąłem i nigdy więcej w praktyce tak nie zrobiłem
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36655
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Mnie na jednopasmowym uczono tak:
przed rondem mrugać w odpowiednią stronę (w lewo lub w prawo ), sygnalizując, co chcę zrobić na skrzyżowaniu
na rondzie nie mrugać aż do poprzedniego zjazdu przed moim (póki jadę dookoła, jadę prosto)
mrugać przed moim zjazdem (aby inni widzieli, że zjeżdżam - najbardziej się to może przydać wjeżdżającym ulicą, w którą skręcam - mogą już jechać).
Nie wiem, czy prawidłowo, ale uważam, że logicznie
przed rondem mrugać w odpowiednią stronę (w lewo lub w prawo ), sygnalizując, co chcę zrobić na skrzyżowaniu
na rondzie nie mrugać aż do poprzedniego zjazdu przed moim (póki jadę dookoła, jadę prosto)
mrugać przed moim zjazdem (aby inni widzieli, że zjeżdżam - najbardziej się to może przydać wjeżdżającym ulicą, w którą skręcam - mogą już jechać).
Nie wiem, czy prawidłowo, ale uważam, że logicznie
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
mnie też tak uczono. Przed rondem sygnalizuję generalny kierunek jazdy (lewo - prawo), następnie prawy kierunek wrzucam dopiero przed moim zjazdemBastian pisze:Mnie na jednopasmowym uczono tak:
przed rondem mrugać w odpowiednią stronę (w lewo lub w prawo ), sygnalizując, co chcę zrobić na skrzyżowaniu
na rondzie nie mrugać aż do poprzedniego zjazdu przed moim (póki jadę dookoła, jadę prosto)
mrugać przed moim zjazdem (aby inni widzieli, że zjeżdżam - najbardziej się to może przydać wjeżdżającym ulicą, w którą skręcam - mogą już jechać).
Nie wiem, czy prawidłowo, ale uważam, że logicznie
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- R-9 Chełmska
- Posty: 7767
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
A mnie uczyli, że kierunkowskazu używam tylko do prawoskrętu, w każdym innym kierunku sygnalizować muszę tylko zjazd... Ale mam świadomość, że to może być zła nauka Prawo jazdy mam od prawie 4 lat i jeszcze nikt się do tego nie przyczepił u mnie...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
W mojej sytuacji wyglądało to tak, że: zamykam drzwi i od razu włączam lewy kierunek. W oddali, dobre dwie długości autobusu za autobusem (masło maślane), czyli jakieś 25-30 metrów, widzę eLkę, a że wiem, że oni wpuszczają, to jadę. Jakie było moje zdziwienie, że ta eLka przejechała tuż przed moim lewym narożnikiem.radeom pisze:Podbijam, mój instruktor też nie zawsze był mile nastawiony do kierowców autobusów. Często autobus stał z włączonym lewym kierunkowskazem, choć wymiana pasażerska trwała w najlepsze. Raz czekałem na eLce, aby przepuścić taki autobus, podczas gdy kierowca sprzedawał bilety.Adam G. pisze:Abstrahuję od tej konkretnej sytuacji, lecz niektórzy kierowcy autobusów mają niemiły zwyczaj włączania lewego kierunkowskazu w momencie otwarcia drzwi. Stoją tak sobie z włączonym kierunkowskazem przez pół minuty. No to nie ma się potem czemu dziwić, że niektórzy kierowcy nie wypuszczają autobusu z zatoki. Ja też czasem nie wypuszczam, nauczony takim doświadczeniem
A takie pytanko, czy podczas kursu na kat. D było powiedziane, że w taki sposób wyjeżdża się z zatoki? Czy ta, powiedzmy "procedura", jest jakoś na egzaminie egzekwowana? Bo może niektórzy tego nie mieli i dlatego wcześniej kierunek wrzucają...Pawel_ pisze:W mojej sytuacji wyglądało to tak, że: zamykam drzwi i od razu włączam lewy kierunek.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36655
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No to tak można jeździć do usmarkanej śmierci po tym rondzie z tym migaczem. To bez sensu, zerowa informacja dla kogokolwiekIndeX148 pisze:skręcając w lewo czy zawracając używa się lewego kierunkowskazu dopóki nie zmieniamy pasa bądź nie zjeżdżamy z ronda
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
I mnie, co więcej mój instruktor miał złe zdanie o tych, co wjeżdżając na rondo, skręcają w lewo lub w prawo i nie używają kierunkowskazu.... A na rondzie włączać prawy przed zjazdem.MeWa pisze:mnie też tak uczono. Przed rondem sygnalizuję generalny kierunek jazdy (lewo - prawo), następnie prawy kierunek wrzucam dopiero przed moim zjazdemBastian pisze:Mnie na jednopasmowym uczono tak:
przed rondem mrugać w odpowiednią stronę (w lewo lub w prawo ), sygnalizując, co chcę zrobić na skrzyżowaniu
na rondzie nie mrugać aż do poprzedniego zjazdu przed moim (póki jadę dookoła, jadę prosto)
mrugać przed moim zjazdem (aby inni widzieli, że zjeżdżam - najbardziej się to może przydać wjeżdżającym ulicą, w którą skręcam - mogą już jechać).
Nie wiem, czy prawidłowo, ale uważam, że logicznie
Kolejny sposób, tym razem według drogówki:
http://moto.onet.pl/1653970,1,rondo-a-k ... tml?node=3
http://moto.onet.pl/1653970,1,rondo-a-k ... tml?node=3