Prawko i lewko

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 12 gru 2011, 13:54

Pawel_ pisze:Niektórzy instruktorzy nie powinni być instruktorami. Żeby siedział obok osoby, która uczy się stosować przepisy w ruchu miejskim, nie podjął żadnych działań, aby kursant zatrzymał się i umożliwił autobusowi włączenie się do ruchu z zatoki? Idą na ilość, nie na jakość. ](*,)
Abstrahuję od tej konkretnej sytuacji, lecz niektórzy kierowcy autobusów mają niemiły zwyczaj włączania lewego kierunkowskazu w momencie otwarcia drzwi. Stoją tak sobie z włączonym kierunkowskazem przez pół minuty. No to nie ma się potem czemu dziwić, że niektórzy kierowcy nie wypuszczają autobusu z zatoki. Ja też czasem nie wypuszczam, nauczony takim doświadczeniem :(
noidea

Awatar użytkownika
IndeX148
Posty: 392
Rejestracja: 03 maja 2006, 15:03
Kontakt:

Post autor: IndeX148 » 12 gru 2011, 15:09

Wie ktoś czy są w necie filmy/schematy jak skręcać/zawracać na rondach? Chodzi o ronda jedno i wielopasmowe i o zaznaczenie jakiego i kiedy kierunkowskazu używać. Na jednym z for samochodowych ludzie nie wiedzą jak używać kierunkowskazów na rondzie i nie wiem jak i m to wytłumaczyć... Nic nie dociera do ludzi...

radeom
Posty: 4231
Rejestracja: 22 lis 2007, 17:29

Post autor: radeom » 12 gru 2011, 15:57

Adam G. pisze:
Pawel_ pisze:Niektórzy instruktorzy nie powinni być instruktorami. Żeby siedział obok osoby, która uczy się stosować przepisy w ruchu miejskim, nie podjął żadnych działań, aby kursant zatrzymał się i umożliwił autobusowi włączenie się do ruchu z zatoki? Idą na ilość, nie na jakość. ](*,)
Abstrahuję od tej konkretnej sytuacji, lecz niektórzy kierowcy autobusów mają niemiły zwyczaj włączania lewego kierunkowskazu w momencie otwarcia drzwi. Stoją tak sobie z włączonym kierunkowskazem przez pół minuty. No to nie ma się potem czemu dziwić, że niektórzy kierowcy nie wypuszczają autobusu z zatoki. Ja też czasem nie wypuszczam, nauczony takim doświadczeniem :(
Podbijam, mój instruktor też nie zawsze był mile nastawiony do kierowców autobusów. Często autobus stał z włączonym lewym kierunkowskazem, choć wymiana pasażerska trwała w najlepsze. Raz czekałem na eLce, aby przepuścić taki autobus, podczas gdy kierowca sprzedawał bilety.

Awatar użytkownika
Delfino
Posty: 934
Rejestracja: 03 lut 2007, 14:42
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Delfino » 12 gru 2011, 18:51

IndeX148 pisze:Wie ktoś czy są w necie filmy/schematy jak skręcać/zawracać na rondach? Chodzi o ronda jedno i wielopasmowe i o zaznaczenie jakiego i kiedy kierunkowskazu używać. Na jednym z for samochodowych ludzie nie wiedzą jak używać kierunkowskazów na rondzie i nie wiem jak i m to wytłumaczyć... Nic nie dociera do ludzi...
Tego nikt do końca nie wie. Dyskusję czy przed rondem należy wrzucać lewy toczyłem miesiącami wyciągając coraz to inne argumenty. Wszystko rozbija się o kwestie interpretacji.

Dla mnie zawsze logicznym było, że na rondzie skręcając w lewo zajmujemy lewy pas, a potem po każdej ćwiartce okręgu, przeskakujemy na środkowy i na prawy, zjeżdżając z prawego. Tak też robiłem na kursie. Na egzaminie dowiedziałem się, że to źle, bo pan egzaminator uważał, że autobusem należy cisnąć do końca lewym, a potem zjechać bezpośrednio z niego z przecięciem całego ronda w poprzek...

Oczywiście przytaknąłem i nigdy więcej w praktyce tak nie zrobiłem :)

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36655
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 12 gru 2011, 19:06

Mnie na jednopasmowym uczono tak:
-> przed rondem mrugać w odpowiednią stronę (w lewo lub w prawo ;)), sygnalizując, co chcę zrobić na skrzyżowaniu
-> na rondzie nie mrugać aż do poprzedniego zjazdu przed moim (póki jadę dookoła, jadę prosto)
-> mrugać przed moim zjazdem (aby inni widzieli, że zjeżdżam - najbardziej się to może przydać wjeżdżającym ulicą, w którą skręcam - mogą już jechać).

Nie wiem, czy prawidłowo, ale uważam, że logicznie ;)
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 13 gru 2011, 1:41

Bastian pisze:Mnie na jednopasmowym uczono tak:
-> przed rondem mrugać w odpowiednią stronę (w lewo lub w prawo ;)), sygnalizując, co chcę zrobić na skrzyżowaniu
-> na rondzie nie mrugać aż do poprzedniego zjazdu przed moim (póki jadę dookoła, jadę prosto)
-> mrugać przed moim zjazdem (aby inni widzieli, że zjeżdżam - najbardziej się to może przydać wjeżdżającym ulicą, w którą skręcam - mogą już jechać).

Nie wiem, czy prawidłowo, ale uważam, że logicznie ;)
mnie też tak uczono. Przed rondem sygnalizuję generalny kierunek jazdy (lewo - prawo), następnie prawy kierunek wrzucam dopiero przed moim zjazdem
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7767
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 13 gru 2011, 7:02

A mnie uczyli, że kierunkowskazu używam tylko do prawoskrętu, w każdym innym kierunku sygnalizować muszę tylko zjazd... Ale mam świadomość, że to może być zła nauka :-k Prawo jazdy mam od prawie 4 lat i jeszcze nikt się do tego nie przyczepił u mnie...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

webtom
Posty: 322
Rejestracja: 29 cze 2009, 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: webtom » 13 gru 2011, 8:12

W lewo MOŻNA, ale nie trzeba używać. Tylko w prawo przed zjazdem.

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 13 gru 2011, 8:39

radeom pisze:
Adam G. pisze:Abstrahuję od tej konkretnej sytuacji, lecz niektórzy kierowcy autobusów mają niemiły zwyczaj włączania lewego kierunkowskazu w momencie otwarcia drzwi. Stoją tak sobie z włączonym kierunkowskazem przez pół minuty. No to nie ma się potem czemu dziwić, że niektórzy kierowcy nie wypuszczają autobusu z zatoki. Ja też czasem nie wypuszczam, nauczony takim doświadczeniem :(
Podbijam, mój instruktor też nie zawsze był mile nastawiony do kierowców autobusów. Często autobus stał z włączonym lewym kierunkowskazem, choć wymiana pasażerska trwała w najlepsze. Raz czekałem na eLce, aby przepuścić taki autobus, podczas gdy kierowca sprzedawał bilety.
W mojej sytuacji wyglądało to tak, że: zamykam drzwi i od razu włączam lewy kierunek. W oddali, dobre dwie długości autobusu za autobusem (masło maślane), czyli jakieś 25-30 metrów, widzę eLkę, a że wiem, że oni wpuszczają, to jadę. Jakie było moje zdziwienie, że ta eLka przejechała tuż przed moim lewym narożnikiem. :shock:

Awatar użytkownika
IndeX148
Posty: 392
Rejestracja: 03 maja 2006, 15:03
Kontakt:

Post autor: IndeX148 » 13 gru 2011, 12:20

Mnie uczono że skręcając w lewo czy zawracając używa się lewego kierunkowskazu dopóki nie zmieniamy pasa bądź nie zjeżdżamy z ronda. Na egzaminie śmigałem z lewym kierunkowskazem po rondach i nic egzaminator ani wcześniej instruktorzy nie mówili żeby było źle.

Szymon
(Mr_Kolesław)
Posty: 7084
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:03
Lokalizacja: Szamoty
Kontakt:

Post autor: Szymon » 13 gru 2011, 12:34

Pawel_ pisze:W mojej sytuacji wyglądało to tak, że: zamykam drzwi i od razu włączam lewy kierunek.
A takie pytanko, czy podczas kursu na kat. D było powiedziane, że w taki sposób wyjeżdża się z zatoki? :-k Czy ta, powiedzmy "procedura", jest jakoś na egzaminie egzekwowana? Bo może niektórzy tego nie mieli i dlatego wcześniej kierunek wrzucają...

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36655
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 gru 2011, 13:05

IndeX148 pisze:skręcając w lewo czy zawracając używa się lewego kierunkowskazu dopóki nie zmieniamy pasa bądź nie zjeżdżamy z ronda
No to tak można jeździć do usmarkanej śmierci po tym rondzie z tym migaczem. To bez sensu, zerowa informacja dla kogokolwiek :-k
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 13 gru 2011, 13:16

Szymon pisze:Bo może niektórzy tego nie mieli i dlatego wcześniej kierunek wrzucają...
Im wcześniej tym lepiej. Trafi się może jakiś "baran", co zna przepisy, a kierowca skończy liczyć przed "dziesiątką". :D

fraktal
Posty: 5487
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 13 gru 2011, 14:04

MeWa pisze:
Bastian pisze:Mnie na jednopasmowym uczono tak:
-> przed rondem mrugać w odpowiednią stronę (w lewo lub w prawo ;)), sygnalizując, co chcę zrobić na skrzyżowaniu
-> na rondzie nie mrugać aż do poprzedniego zjazdu przed moim (póki jadę dookoła, jadę prosto)
-> mrugać przed moim zjazdem (aby inni widzieli, że zjeżdżam - najbardziej się to może przydać wjeżdżającym ulicą, w którą skręcam - mogą już jechać).

Nie wiem, czy prawidłowo, ale uważam, że logicznie ;)
mnie też tak uczono. Przed rondem sygnalizuję generalny kierunek jazdy (lewo - prawo), następnie prawy kierunek wrzucam dopiero przed moim zjazdem
I mnie, co więcej mój instruktor miał złe zdanie o tych, co wjeżdżając na rondo, skręcają w lewo lub w prawo i nie używają kierunkowskazu.... A na rondzie włączać prawy przed zjazdem.

Awatar użytkownika
Plesim
Posty: 4181
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:59
Lokalizacja: Tam gdzie kiedyś kończyła 11

Post autor: Plesim » 13 gru 2011, 20:23

Kolejny sposób, tym razem według drogówki:
http://moto.onet.pl/1653970,1,rondo-a-k ... tml?node=3

ODPOWIEDZ