Marki w pierwszej strefie?
Moderator: JacekM
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27601
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
To znaczy, że miasto mając 200 kanarów powinno ich rzucić masowo na 214, 305 czy 725 (*), odpuszczając kontrole w rejonach centralnych (w których i tak są one zbyt rzadkie)?MichalJ pisze:Ale są linie, na których kontrole są tak rzadko, że taniej jest płacić raz na 10 lat karę niż kasować bilety. I tak być nie powinno.
(*) Sam niejednego kwita z tych linii wyniosłem, zwłaszcza 305 było zawsze owocne
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26930
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Ponieważ, jak gdzieś ostatnio dało się przeczytać, koszty całego ZTM (w tym oczywiście kontroli) są zdecydowanie niższe, niż wpływy z kar (czy tam opłat dodatkowych), to należałoby się zastanowić nad zatrudnieniem dodatkowych kontrolerów.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Szkoda, że ostatnio nie wiesz jakie pomysły są w ZTMiefik pisze:
To znaczy, że miasto mając 200 kanarów powinno ich rzucić masowo na 214, 305 czy 725 (*), odpuszczając kontrole w rejonach centralnych (w których i tak są one zbyt rzadkie)?
A Rhemek kupił w końcu to piwo kontrolerom którzy go spotkali w Aninie?
Hanoi, Pekin, Hong Kong, Polska: http://pl.youtube.com/65floyd65
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27601
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Jesteś przekonany, że to się ZTMowi opłaci?Glonojad pisze:to należałoby się zastanowić nad zatrudnieniem dodatkowych kontrolerów
[ Dodano: |6 Maj 2012|, 2012 22:51 ]
Coś tam słyszałem, ile tych rejonów macie teraz, koło 20?floyd pisze: Szkoda, że ostatnio nie wiesz jakie pomysły są w ZTMie
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26930
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
A dlaczego nie? Wpływy z kwitów są mniejsze, niż koszty pracy tzw. kanara? (Pomijam fakt, że przy braku kanarów, byłyby mniejsze wpływy z biletów).fik pisze:Jesteś przekonany, że to się ZTMowi opłaci?Glonojad pisze:to należałoby się zastanowić nad zatrudnieniem dodatkowych kontrolerów
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
No ale jeśli w takim Aninie nie było kontroli od wieków, mimo że
to chyba jednak jesteśmy jeszcze daleko od tej granicznej częstotliwości?fik pisze: kontrole w rejonach centralnych (w których i tak są one zbyt rzadkie)?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Primo, daleko nam do tej częstotliwości. Secundo, nie chcę widzieć ZTM zarabiającego na łamaniu przez kogoś prawa.fik pisze:Przy pewnej granicznej częstotliwości kontroli spadnie liczba przejazdów bezbiletowych, co spowoduje spadek wpływów z opłat dodatkowych, niekoniecznie rekompensowany wzrostem wpływów z biletów.Glonojad pisze: A dlaczego nie?
Od dwóch lat próbuje je wręczyćfloyd pisze: A Rhemek kupił w końcu to piwo kontrolerom którzy go spotkali w Aninie?
ZTM tylko egzekwuje wykonywanie umowy. Nic niemoralnego w tym nie widzę.MichalJ pisze: Primo, daleko nam do tej częstotliwości. Secundo, nie chcę widzieć ZTM zarabiającego na łamaniu przez kogoś prawa.
Ja ciężki szok przeżyłem, jak w nocy ze środy na czwartek spotkałem kontrolę w N01 w okolicach Marynarskiej-Sasanki.
Kontrole w Markach wcale nie są rzadkie - spotkałem tam kanarów raz o 4 rano, a raz sprawdzali mnie na Strudze aż, czyli 2 przystanki przed końcem linii 718.
Za to co powiecie o linii S9, w której nie zaznałem kontroli w drugiej strefie ani razu od dwu lat, a w pierwszej strefie kontrole są tylko na odcinku Gdański - Zoo. Jednocześnie, na palcach jednej ręki mogę policzyć ile razy nie sprawdzono mi biletu w KM gdy jechałem do Legionowa.
BTW czemu kierownicy pociągu nie mogą popracować troszkę i sprawdzić bilety podróżnym (jak w KM) zamiast siedzieć i nic nie robić (oprócz zajmowania miejsca podróżnym)?
Za to co powiecie o linii S9, w której nie zaznałem kontroli w drugiej strefie ani razu od dwu lat, a w pierwszej strefie kontrole są tylko na odcinku Gdański - Zoo. Jednocześnie, na palcach jednej ręki mogę policzyć ile razy nie sprawdzono mi biletu w KM gdy jechałem do Legionowa.
BTW czemu kierownicy pociągu nie mogą popracować troszkę i sprawdzić bilety podróżnym (jak w KM) zamiast siedzieć i nic nie robić (oprócz zajmowania miejsca podróżnym)?
Myślenie ma kolosalną przyszłość.