Prawko i lewko

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

reserved
Posty: 14615
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 31 lip 2012, 17:18

BJ pisze:Widzieliśmy się dwa razy w życiu, rozmawialiśmy może ze trzy,
Widzieliśmy się raz w życiu, rozmawialiśmy... jeśli na żywo to raz w życiu, przez internet mnóstwo razy. Akurat po rozmowie na żywo uważam, że jesteś spoko człowiekiem. Wyciągam wnioski na ten temat po tym co piszesz w internecie. :P Dla kogoś kto za wszelką cenę chce się mnie pozbyć zawsze będę się ośmieszał. Dlatego nauczyłem się po prostu olewać to. ;) EOT z mojej strony bo nie ma sensu dalej drążyć tego tematu i zbierać później pewnie punkty od osób odpowiednich.

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 31 lip 2012, 18:53

KwZ pisze:BJ, to że straż należy zarżnąć brzytwą Ockhama, nie oznacza, że strażnicy są chujami. A nazwanie tak kogokolwiek, z jakichkolwiek powodów jest nieprzyzwoite.
Jezu, nie twierdzę, że każdy strażnik to chuj. Natomiast SM jako instytucja jest IMHO mocno - używając bardziej parlamentarnych słów - niepotrzebna i kontrowersyjna.
EOT.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 31 lip 2012, 19:37

reserved pisze:Dla kogoś kto za wszelką cenę chce się mnie pozbyć zawsze będę się ośmieszał.
Ja nie chcę się ciebie pozbyć, ale poośmieszać byś się mógł mimo wszystko ;P BP NMSP.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 03 sie 2012, 12:24

reserved pisze:W czasie Euro strażnik miejski zwrócił uwagę pewnej pani, która przechodziła na czerwonym świetle nie bacząc na to, że jakiś samochód może ją potrącić. Choćby dla tego samego jednego przypadku warto tą instytucję zostawić.
Ale żeś argument wynalazł :) Ręce opadają...

Łukasz
Posty: 10635
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 05 sie 2012, 22:51

Czy odcinkowy pomiar prędkości gdzieś już w Polsce działa? Na A1 są znaki, ale w Internecie widziałem, że tylko był testowo wprowadzany na wiosnę 2011 - i że nie działa.
ŁK

Awatar użytkownika
Mong
(ZEA_R-0)
Posty: 3832
Rejestracja: 29 lis 2010, 0:18
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post autor: Mong » 05 sie 2012, 22:59

Na Grochowskiej między Gocławską a Terespolską widziałem znak z takim napisem (odcinkowy pomiar prędkości), a jakiś czas temu słyszałem coś o Trasie Siekierkowskiej.

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 05 sie 2012, 23:03

ZEA_R-0 pisze:a jakiś czas temu słyszałem coś o Trasie Siekierkowskiej.
Że może kiedys będzie :)
Mam nadzieje ze to dziadostwo sie nigdzie w końcu nie pojawi, na razie w kazdym razie nie spotkałem.

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 05 sie 2012, 23:15

Rosa pisze:Mam nadzieje ze to dziadostwo sie nigdzie w końcu nie pojawi
Jak każda matka, i ta kocha swoje dzieci...

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 06 sie 2012, 0:06

Jak każda matka, i ta kocha swoje dzieci...
O ile na drogach szybkiego ruchu montaż takich urządzeń ma jakieś uzasadnienie to instalowanie ich w obszarze zabudowanym jest po prostu żerowaniem na kieszeni kierowców.

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 06 sie 2012, 0:11

A czy ja piszę, że nie?

Paweł D.
Posty: 5292
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 06 sie 2012, 8:00

Rosa pisze:Mam nadzieje ze to dziadostwo sie nigdzie w końcu nie pojawi, na razie w kazdym razie nie spotkałem.
A można wiedzieć, czemu nazywasz to dziadostwem?

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 06 sie 2012, 8:31

Paweł D. pisze:
Rosa pisze:Mam nadzieje ze to dziadostwo sie nigdzie w końcu nie pojawi, na razie w kazdym razie nie spotkałem.
A można wiedzieć, czemu nazywasz to dziadostwem?
Bo zdaję sobie sprawę że to tylko kolejna próba sciągniecia jakiejkolwiek kasy do budzetu, ktora ma na celu zaspokojenie potrzeb coraz większej ilości urzędników.

Awatar użytkownika
Delfino
Posty: 934
Rejestracja: 03 lut 2007, 14:42
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Delfino » 06 sie 2012, 8:43

Premo pisze:O ile na drogach szybkiego ruchu montaż takich urządzeń ma jakieś uzasadnienie to instalowanie ich w obszarze zabudowanym jest po prostu żerowaniem na kieszeni kierowców.
Możesz uzasadnić? Bo ja mam kompletnie odwrotne przemyślenia. O ile jeszcze jakieś tam drogi ekspresowe czy autostrady można by odpuścić, to teren zabudowany powinien mieć priorytet.

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 06 sie 2012, 8:49

Delfino pisze:
Premo pisze:O ile na drogach szybkiego ruchu montaż takich urządzeń ma jakieś uzasadnienie to instalowanie ich w obszarze zabudowanym jest po prostu żerowaniem na kieszeni kierowców.
Możesz uzasadnić? Bo ja mam kompletnie odwrotne przemyślenia. O ile jeszcze jakieś tam drogi ekspresowe czy autostrady można by odpuścić, to teren zabudowany powinien mieć priorytet.
A po co się bawić w półśrodki ? Nie lepiej całą Siekierkowską od razu wytapetować progami zwalniającymi ? Wtedy na pewno nikt się nie prześlizgnie. No może za wyjątkiem SUVów i służbówek :)

To nie jest sposób na bezpieczeństwo tylko sposób na zdzieranie kasy. Jest milion przepisów, których kierowcy nie respektują co prowadzi do wypadków, ale konsekwencje są wyciągane tylko w stosunku do prędkości, bo to "łatwa kasa".

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 06 sie 2012, 8:49

I na Puławskiej czy Ostrobramskiej nagle zajdzie potrzeba aby jeździć 50 km/h? Teren zabudowany jest czyms sztucznym i sam fakt oznakowania czegos jako TZ nie powinno decydować o dopuszczalnej prędkości.

ODPOWIEDZ