Rozkład jazdy KM i SKM 2012/2013

[Nxo]

Jeżeli wszystko było układane "pod lotniska", to na prawdę nie wiem, jak mogli resztę tak wszystko spierniczyć.
Jak znajdę chwilę, to podskoczę i zobaczę ten "takt" S2/S3...

S2 jest zachowane 30 minut
S3 jest zachowane 60 minut

ale wspólny takt jest tragiczny z lotniska
6:00 S2
6:35 S2
7:05 S2
7:20 S3
7:37 S2
8:05 S2
8:10 S3
8:33 S2
9:05 S2
9:10 S3

[przewoz]

Za przeproszeniem qr...a, co to jest??

Dokładam KML. Też nie poprawia nastroju.

6:00 S2
6:35 S2
6:50 KML
7:05 S2
7:20 S3
7:37 S2
7:42 KML
8:05 S2
8:10 S3
8:33 S2
8:50 KML
9:05 S2
9:10 S3

Jak dla mnie powtórka z rozrywki. To ja sobie tu zakładam cykliczność 15 minutową w układzie S2/KML/S2/S3/S2 etc, a tu jest wszystko sobie. Ten rozkład był ustawiany pod pociągi lotniskowe? Nawet KML nie udało się ułożyć, ten jeden rodzynek to raz, poza taktem, a dwa: jeden o 9:50 jedzie przez Śródmieście Jeah.
Generalnie im dłużej patrzę w rozkład KM, a teraz i SKM: tym bardziej czuję się zawiedziony.

[VLnt7]

@Nxo:
Czy dałoby radę pokolorować/zaznaczyć w tym takcie do/z Otwocka w szczycie pociągi SKM?

Co do lotniskowego rozkładu... Po prostu WTF? Miał być takt dokładnie 15-minutowy, pod to dopasowywali cały rozkład, a okazuje się, że jednak niedasie? Słyszałem, że nawet niektóre TLKi wylądują rozkładowo na podmiejskiej średnicy.

[przewoz]

Chyba cała jedna TLK i co z tego, skoro jeden lotniskowy również.

[fik]

PLK potrafiłaby spieprzyć rozkład jazdy naszego metra i puścić je przez Śródmieście.

[VLnt7]

Proponuję podzielić linię S1 na S1C i S1G (przez Gdańską). Nie mam pojęcia, po co, ale nikt chyba sobie takich pytań nie zadaje.

[Wolfchen]

Za przeproszeniem qr...a, co to jest??

Zachęcanie pasażerów, żeby wybrali kolej zamiast 175

Generalnie im dłużej patrzę w rozkład KM, a teraz i SKM: tym bardziej czuję się zawiedziony.

Ja odnoszę wrażenie, że on jest nawet gorszy, niż obecny...

[przewoz]

PLK potrafiłaby spieprzyć rozkład jazdy naszego metra i puścić je przez Śródmieście.

A niech by je puszczała, ale z głową chociaż.
Po tym jak napisałeś, że rozkład tworzono od ułożenia pociągów lotniskowych, wyobraziłem sobie piękny takt z WLC na całą średnicę. Nawet, jakby było kilka odchyleń w dobie - spoko, mogło by się zdarzyć. Ale nie coś takiego.
Nie, żebym na wszystko narzekał. Na KM2 mam ze 3 punkty, które mi się podobają: dodatkowy jeden pociąg rano, tylko z Mińska, czyli luźny ciekawe rozlokowanie pociągów po południu, dzięki czemu wiem, że jak pojedzie SKM S2, 5 minut później Mińsk, to następny Mińsk za 5 minut będzie miał miejsca leżące i będę na pewno nim jeździł może coś tam jeszcze.
Ale jednocześnie 30 minutowa dziura w porannym szczycie i to 2 razy (do tej pory max 20-25 minut w tych godzinach! a już dziś pociągi na brzegach tej dziury są po dach pełne w Rm) dziura między 21 a 23 w pociągach siedleckich (jeszcze nie sprawdzałem, gdzie dołożyli, gdzie odjęli...).
Nie porównywałem jeszcze, jak to się TLK będą wlokły, ale przy takich dziurach można wpuścić aż 3 pod rząd, a przecież kierunki mam 2, więc kłopotów być nie powinno. Jak będą, to po prostu to jakieś jaja.

PLK rozwiesiła rozkłady na terenie WWK. Każdy może zobaczyć i sam ocenić.
Szczerze mówiąc jeden rozkład to postęp, ale na Zachodnim zajmuje takowy chyba z 5 gablot (a tak, powiesili gabloty ) i ludzie już na niego patrzą, sądząc, że to aktualny
Do tego na pewno KM powieszą swoje płachty, SKM swoje... A ja bym może zaproponował wszystkie pociągi podmiejskie KM i SKM na czymś takim, a dalekie na swojej płachcie, jak dawniej?

Swoją drogą: widziałem IR Chemik do Kędzierzyna Koźla Ciekawostka dla mnie, dawno takiej relacji nie było.

[Jacek Z.]

Jedynym sensownym wytłumaczeniem byłoby, że im te wszystkie rozkłady komputer układa, a ten to akurat ma wszelkie zdroworozsądkowe i ludzkie uwarunkowania głęboko... działając wg sztywnych założonych algorytmów (pseudo)optymalizacji.

P.S. Ciekawe czy ten IR do Kędzierzyna-Koźla to skład wagonowy, czy tylko kibello będzie. Macie może jakiś odnośnik do wersji elektronicznej, co by nie trza było focić tych płacht?

[fik]

Ciekawe czy ten IR do Kędzierzyna-Koźla to skład wagonowy

ZTCP wagony.

[przewoz]

Rozkład pojawił się na SITKOLU. Więc możecie sami już sprawdzać, bez wychodzenia z domu.

Widzę, że jeżeli chodzi o lotniska, to mają regularny takt w kierunku W. Centralna - WLC.
Praktycznie przez cały dzień równe 30 minut między pociągami z minimalnymi odchyleniami w kilku miejscach.
Czas przejazdu - tak jak mówiłem, równe 20 minut.

W relacji WLC - WC trochę gorzej, ale akceptowalnie.
W relacji ze Śródmieścia do WLC: w miarę. Równe 22 minuty, jako czas przejazdu i przez większą część dnia takt z małymi odchyleniami. Gorzej wygląda z WLC do Śródmieścia, tak jak wyżej już pisano.
Jednym słowem: w miarę zadbano o dojazd z Centrum do Lotniska, ale w drugą stronę nie wyszło tak samo dobrze. Połowiczny sukces.
Chyba wszystkie S3 do Legionowa.
Natomiast na S1 to na prawdę czasem są ciekawsze rzeczy, to znaczy odchyleń więcej

[Blotny]

W Legionowie też straszy 28-minutowa dziura pomiędzy 6:03 (S3), a 6:31 (KM9). Poza tym dziwny struś będzie odjeżdżał z Modlina o 15:23 i kończył trasę na Wschodnim.

[MichalJ]

Rozkład pojawił się na SITKOLU. Więc możecie sami już sprawdzać, bez wychodzenia z dołu.

A kto siedzi w dole?

[WojtekE65]

W Legionowie też straszy 28-minutowa dziura pomiędzy 6:03 (S3), a 6:31 (KM9). Poza tym dziwny struś będzie odjeżdżał z Modlina o 15:23 i kończył trasę na Wschodnim.

No a ten dziwny kurs będzie wracał o 17:17 ze Wschodniej - naprawdę nie dało rady dociągnąć go chociaż do Zachodniej???

[przewoz]

zapewne podmiany składów tak sobie wymyślili... A że tu rozchodzi się o ELFy z Grochowa, to tak najłatwiej. Na pewno najlepiej by było, żeby akurat tak te podmiany się nie realizowały.
Teraz robią kursy Lotnisko Chopina - Zachodnia i Zachodnia - Lotnisko Chopina jako podmiany, ale wiadomo, że to mocno nie przeszkadza raczej, a powrót z Modlina do Warszawy - już może.

A kto siedzi w dole?

Ech te poranki...


Rozkład "na Otwock" jest jajcarski miejscami.
Są tendencje: 2 pociągi w ciągu 5-7 minut i 20 minut przerwy, potem znowu 2 pociągi 5-7 minut i znowu odstęp

Najlepiej jest w samo południe, bo jak wiadomo wtedy najbardziej pociągów potrzeba. Odjazdy z Warszawy Wschodniej do Otwocka:

..12:14....12:43, 12:47, 12:52.....13:13.....

Rano nie ma takiego zagęszczenia.

Dostałem oficjalną odpowiedź z Departamentu Nieruchomości i Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego dotyczącą moich zastrzeżeń do rozkładu.
Kilka rzeczy przeszło razem z rozkładem zamknięciowym z linii skierniewickiej, bledy usunięte, ale reszta nie do realizacji na razie (dojazd do MMz i Sd do szkół, czy też Rudka...), choć będą z PLK walczyć o w miarę ludzkie trasowanie i podniesienie prędkości (to akurat wiem, że coś tam się ruszyć ma) od Rembertowa... no i w sumie tyle. I tak dobrze, że rzeczowa odpowiedź, w sensie po pewnej analizie, a nie na odwal, więc plus dla nich.
Jedyne, co mi wtedy nie przyszło do głowy to problem pociągu do Siedlec po 22, ale przecież za każdego pisał nie będę - liczę, że ktoś się zainteresował. Ja dojazd mam niezły w tych godzinach. Siedlce powinny walczyć o swoje.

Pokusiłem się o małe zestawienie, ale po drodze okazalo się, że nowy Sitkol "zgubił" Czeremchę.

W każdym razie żeby nie to, to faktycznie ilość pociągów taka sama na odcinku Wschodnia - Siedlce (tylko poc. KM), a różnica polega na przesunięciu o 20 minut wcześniej każdego (plus wydłużenie czasu przejazdu o 2-5 minut nawet ).
A ten ostatni to ktoś "pomyślał" i przesunął o godzinę później, bo teraz ostatnie siedlce by odjeżdżały 22:40 - a to wcześnie, no i tak głupio wyszło, bo teraz odjeżdżają 1,5h za późno. Albo cofną pociąg na 22:40 i na tym się skończy (słaba perspektywa), albo dodadzą jakiś dodatek (wydłużą Mińsk) godzinę później, albo przesuną na 23:10 i zrobią się dziury w międzyczasie.
Powinni coś pomyśleć, jest kilka rozwiązań. Samo przesunięcie o 20 minut wszystkich pociągów siedleckich uważam za kiepski pomysł. Jakoś to wszystko się trzymało.
Przesunięcie znowu przyjazdu siedleckich o 10 minut wcześniej spowodowało wydłużenie dziur w porannym szczycie