Awarie i wypadki kolejowe na Mazowszu
Moderator: JacekM
Przez Krusze pojadą pociągi wtedy gdy bedą przejeżdżać przez Legionowo...tomstak pisze:Modernizacje.
Pociągi TLK z Warszawy do Kielc/Krakowa przez Radom teraz jeżdżą dodatkowo przez:
Antoninów, Rembertów, Sulejówek, Kędzierak (Mińsk Mazowiecki), Grzebowilk, Sufczyn, Krusze, Pilawa, Garwolin, Dęblin, Radom.
Ciekawe jak udąło się wybudować w 1 dzień przejazd między stacjami Powiśle a CentralnaDwie usterki na kolei opóźniły ruch pociągów w stolicy. Najpierw popsuł się pociąg do Radomia między dworcami Centralnym a Powiślem, później nie działały rozjazdy torów, co unieruchomiło pociągi dalekobieżne.
- Podobno w Warszawie wszystkie pociągi opóźnione, podają lakoniczne komunikaty bez konkretów. Wygląda tak, jakby pociagi nie mogły wyjechać ze stacji i wszystko się nawarstwia. Opóźnienienia się zwiększają - zaalarmował w mailu przesłanym na Kontakt 24 Łukasz.
Informację potwierdzili kolejarze. - O godz. 16:00 popsuł się pociąg z Warszaway Wschodniej do Radomia, a 30 minut później zepsuły się rozjazy torów – poinformował tvnwarszawa.pl Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK.
Awarie naprawione, pociągi opóźnione
Przez pierwszą usterkę z dwóch torów dalekobieżnych dostępny był tylko jeden. Natomiast awaria rozjazdów, uniemożliwiła jazdę pociągów z Dworca Centralnego na Dworzec Zachodni.
Jak stwierdził rzecznik o godz. 17:20 obie usterki zostały już usunięte, a ruch pociągów został wznowiony. Jednak pociągi dalekobieżne mogą być opóźnione od kilku do kilkudziesięciu minut.
band/b
szlaban
Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w czwartek rano na przejeździe kolejowym w Witanowie koło Błonia, kilkanaście kilometrów od Warszawy.
Szlabany na przejeździe kolejowym na ul. Błońskiej nie podniosły się po przejechaniu pociągu Kolei Mazowieckich z Łowicza do Warszawy o godz. 7.41. Po 15 minutach prawdopodobnie jeden ze zniecierpliwionych kierowców nacisnął dwukrotnie na klakson. Wówczas szlaban został otwarty - tuż przed nadjeżdżającym pociągiem z Sochaczewa do Warszawy. Na kolejowym semaforze pulsowało zielone światło, nie ostrzegając maszynisty. Szlabany nadal były podniesione i sygnalizacja świetlna nie wskazywała kierowcom, że zostanie zamknięty. Skład Kolei Mazowieckich zatrzymał się na stacji tuż przed przejazdem. Samochody nadal bez przeszkód pokonywały tory. Dopiero wówczas dróżnik zorientował się w sytuacji i zamknął szlaban. - W trudnych warunkach panujących rano (mżawka, temperatura oscylująca koło zera) mogło dojść do tragedii...
Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w czwartek rano na przejeździe kolejowym w Witanowie koło Błonia, kilkanaście kilometrów od Warszawy.
Szlabany na przejeździe kolejowym na ul. Błońskiej nie podniosły się po przejechaniu pociągu Kolei Mazowieckich z Łowicza do Warszawy o godz. 7.41. Po 15 minutach prawdopodobnie jeden ze zniecierpliwionych kierowców nacisnął dwukrotnie na klakson. Wówczas szlaban został otwarty - tuż przed nadjeżdżającym pociągiem z Sochaczewa do Warszawy. Na kolejowym semaforze pulsowało zielone światło, nie ostrzegając maszynisty. Szlabany nadal były podniesione i sygnalizacja świetlna nie wskazywała kierowcom, że zostanie zamknięty. Skład Kolei Mazowieckich zatrzymał się na stacji tuż przed przejazdem. Samochody nadal bez przeszkód pokonywały tory. Dopiero wówczas dróżnik zorientował się w sytuacji i zamknął szlaban. - W trudnych warunkach panujących rano (mżawka, temperatura oscylująca koło zera) mogło dojść do tragedii...
Hm, a od kiedy semafor lub tarcza ostrzegawcza ma wskazywać otwarty szlaban? Najwyżej tarcza przejazdowa, ale przecież tu jej nie było. No, ale to GW... Poprawcie mnie jakby co...
Jeżeli sygnalizator wjazdowy na stację podaje się z uwzględnieniem uzależnienia od szlabanów - to tak, czerwone światło może równać się otwartemu przejazdowi (Ożarów, Błonie...)
Natomiast w Witanowie stacji nie ma, przejazd obsługuje dróżnik, a kontroli przejazdu chyba też nie ma w tym przypadku (tarcz przejazdowych - ostrzegawczych) - ale tu znowu ja się mogę mylić.
W każdym razie w tym przypadku sygnał "zielone pulsujące" mówi tylko o sytuacji na szlaku, nie na przejeździe.
Natomiast w Witanowie stacji nie ma, przejazd obsługuje dróżnik, a kontroli przejazdu chyba też nie ma w tym przypadku (tarcz przejazdowych - ostrzegawczych) - ale tu znowu ja się mogę mylić.
W każdym razie w tym przypadku sygnał "zielone pulsujące" mówi tylko o sytuacji na szlaku, nie na przejeździe.
Czy w związku z tą awarią KM 113345 z W-wy Wsch do Modlina - planowy przyjazd na Wschodnią 17:03, odjazd 17:17 (którym planowałem jechać) miał ok +30? Startuje z Grochowa, więc wydaje mi się że nie powinno to wpływać na jego rozkład.Nxo pisze:Dwie usterki na kolei opóźniły ruch pociągów w stolicy. Najpierw popsuł się pociąg do Radomia między dworcami Centralnym a Powiślem, później nie działały rozjazdy torów, co unieruchomiło pociągi dalekobieżne.
WojtekE65 pisze:Nxo pisze: Czy w związku z tą awarią KM 113345 z W-wy Wsch do Modlina - planowy przyjazd na Wschodnią 17:03, odjazd 17:17 (którym planowałem jechać) miał ok +30? Startuje z Grochowa, więc wydaje mi się że nie powinno to wpływać na jego rozkład.
Najgorszy w tym całym bałaganie jest brak informacji. Żona czekała na SKM z lotniska która miała być opóźniona 15 minut, przyjechała po 40 minutach do tego nie na swój peron
Oczywiście ZERO informacji, wszystko postawione na żywioł
Pociąg do Modlina który miał odjechać o 17.17 ze Wschodniej o 17.30 nie było żadnej informacji czy pojedzie czy nie i ile będzie opóźniony
Nie wiem, czy w takich sytuacjach jak dziś wieczorem elektroniczną szczekaczkę nie lepiej byłoby w ogóle wyłączać, bo tylko wprowadza zamieszanie, podając komunikaty rozbieżne z tymi podawanymi przez żywych ludzi (głośność tak podkręcona, że na peronach mało uszu nie urywa ) i siejąc demagogię (przez pół godziny wjeżdża coś, czego nawet nie widać).
A ja muszę przyznać, że w środę podczas burdelu na Zachodnim (po 17) SIP ze szczekaczką dobrze współpracowały i przekazywały sensowne informacje. Wszystko co zapowiedziane po chwili wjeżdżało, z wyświetlacza dało się dość dokładnie przewidzieć kiedy się pojedzie (nie liczę tego, że większość pociągów była niezabieralna).
Będę oryginalny i zostawię bez podpisu.
To chyba byłeś w innym wszechświecie. Ja przyjechałem S3 LC na peron z wyświetlaczem S3 ale do Legionowa. Potem odjechałem z peronu 2 S1 Otwock wyświetlany jako Tłuszcz. Wg zapowiedzi w tym czasie miał przyjechać na peron 5? S2 do Sulejówka ale nic na horyzoncie nie było.paszym pisze:A ja muszę przyznać, że w środę podczas burdelu na Zachodnim (po 17) SIP ze szczekaczką dobrze współpracowały i przekazywały sensowne informacje. Wszystko co zapowiedziane po chwili wjeżdżało, z wyświetlacza dało się dość dokładnie przewidzieć kiedy się pojedzie (nie liczę tego, że większość pociągów była niezabieralna).