Druga linia metra - dalsze plany rozbudowy
Moderator: JacekM
Ano własnie - w takim przypadku mamy o połowę mniej schodów...
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Ale znacznie głębsze wykopki pomiędzy rzeką i jej starorzeczem.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
W przypadku metra nie wydaje mi się to szczególnie poważną przeszkodą - szczególnie, że to się buduje na lata i dla dużych potoków pasażerkich.
No chyba, że w ten sposób projektanci chcieli pokazać, że odnoga ze stadionu na Gogław nie ma sensu - to się zgodzę
No chyba, że w ten sposób projektanci chcieli pokazać, że odnoga ze stadionu na Gogław nie ma sensu - to się zgodzę
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Koszty. Większość analiz robiono, gdy władze i metra i miasta żebrały po wszystkich instytucjach centralnych o jakikolwiek grosz na metro. Potem wychodzą takie potwory. Pl.Konstyucji i Muranów to też dobre przykłady.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26936
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Gdyby koszty były prawdziwym powodem, to nie pchano by się pod rzeką.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
A niby jak? Z wyjściem na powierzchnię wcale nie było by taniej. Wiemy jak delikatna jest skarpa i to co było pod tunelem Wisłostrady mogło być tylko ułamkiem tego co by się zdarzyło przy wyłażeniu ze skarpy. Po za tym wyjście wymagało by przestrzeni (koszt działek, odszkodowania) i wyburzania budynków. Przy dzisiejszym prawie środowiskowym, powstałby obrzydliwy ekranowy tunel.
Mam wątpliwości czy aby metro na wierzchu było by rozwiązaniem lepszym.
Mam wątpliwości czy aby metro na wierzchu było by rozwiązaniem lepszym.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 06 maja 2012, 19:10
Projekt III linii oraz drugiej na prawym brzegu to jakaś patologia. Po co pchać Gocław do centrum, skoro teraz spokojnie można pojechać Trasą Łazienkowską do Politechniki? Jeśli już, lepiej pomyśleć o jakiejś sprawnej komunikacji (metro, tramwaj, kolejka naziemno/podziemna), łączącej Gocław z południowym Mokotowem (czyli gdzieś do metra Wilanowska).
A metro na Bródno Podgrodzie, wyginające się po całym Bródnie, Zaciszu i Targówku - bezsens. Chyba szybciej będzie pojechać tramwajem do Wileniaka i tam złazić pod ziemię.
A metro na Bródno Podgrodzie, wyginające się po całym Bródnie, Zaciszu i Targówku - bezsens. Chyba szybciej będzie pojechać tramwajem do Wileniaka i tam złazić pod ziemię.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26936
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Rozumiem. Na całym świecie, przy wszystkich inwestycjach, mostem jest 2-10 razy taniej, a tylko u nas na pewno taniej wybudować tunel przez kurzawkę, pod rzeką, itd.Wiliam pisze:A niby jak? Z wyjściem na powierzchnię wcale nie było by taniej
Niestety, niezależni fachowcy (np. z PW) już dawno udowadniali, że - mimo wszelkich komplikacji - taniej nad powierzchnią.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Tak, wyszło, że jest taniej. Niemniej powierzchnia jezdna mostu miała się znajdować 6 metrów ponad poziomem wody (nie pomnę którym...). Znaczyło to tyle, że na Powiślu tory znikałyby pod powierzchnią ziemi dopiero na wysokości ul. Kopernika. Na Pradze zejście pod ziemię było już na szczęście możliwe bardziej po ludzku. Tory miały oidp znikać gdzieś między Wybrzeżem Helskim, a stacją Stadion, choć nie wiem czy ta ostatnia nie wychodziła wtedy na powierzchni/w wykopie. To zaś kolidowało z ochroną zabytków na Powiślu, więc ostatecznie zdecydowano się na droższy tunel.Glonojad pisze:Niestety, niezależni fachowcy (np. z PW) już dawno udowadniali, że - mimo wszelkich komplikacji - taniej nad powierzchnią.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Nie, raczej zadziałała typowo metrowska mentalność w stylu "tak zaprojektowano w latach 50., a skoro tak zaprojektowano, to znaczy że nie dało się lepiej i nie ma co zmieniać".
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
W latach 50-tych to metro miało być pod WZ-ką...
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
O dziwo nie wszyscy z Politechniki. Wciąż jednak jesteśmy przekonywani, że metro nie może jeździć na powierzchni nawet na peryferiach. To u nas jeden z metrowskich dogmatów jak np to, że nie da się wymienić nieczytelntych mapek.Glonojad pisze:Rozumiem. Na całym świecie, przy wszystkich inwestycjach, mostem jest 2-10 razy taniej, a tylko u nas na pewno taniej wybudować tunel przez kurzawkę, pod rzeką, itd.Wiliam pisze:A niby jak? Z wyjściem na powierzchnię wcale nie było by taniej
Niestety, niezależni fachowcy (np. z PW) już dawno udowadniali, że - mimo wszelkich komplikacji - taniej nad powierzchnią.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Szereg przeciwwskazań dla wariantu estakadowo-mostowego zawarto w decyzji środowiskowej -zaważyły o tym negatywne opinie środowiskowe, przestrzenne i techniczne. Wymienię w punktach:
- przeprawa przecinająca Powiśle spowodowałaby "degradację terenu w szerokim otoczeniu"
- liczne wyburzenia budynków w rejonie ul. Dynasy, Zajęczej, Tamki i Dobrej, w tym kościoła i budynków zabytkowych
- poziom mostu metra byłby o kilka metrów wyższy od Mostu Świętokrzyskiego
- ingerencja w Naturę 2000
- nieodwracalna likwidacja roślinności na powierzchni co najmniej 2,2 ha, będącej częścią tzw. warszawskiego obszaru chronionego krajobrazu
- ryzyko naruszenia stabilności i równowagi skarpy wiślanej poprzez zaburzenie struktury gruntu i stosunków wodnych
- koszty ponoszenia ciągłych nakładów na korygowanie i zabezpieczanie raz naruszonej skarpy mogłyby przewyższać oszczędności z tytułu budowy nad ziemią
- w bezpośrednim otoczeniu znajdują się obiekty "wrażliwe na uciążliwości akustyczne". Poziomy dopuszczalnego hałasu byłyby przekroczone w promieniu 100 m, ale maks. strefa przekroczeń mogłaby sięgać 500 m - w praktyce, aby ochronić przed hałasem zabudowę i spełnić normy, linia musiałaby zostać w całości obudowana
- znacznie pochylenia podłużne na trasie metra, sięgające 40 promili
- przeprawa przecinająca Powiśle spowodowałaby "degradację terenu w szerokim otoczeniu"
- liczne wyburzenia budynków w rejonie ul. Dynasy, Zajęczej, Tamki i Dobrej, w tym kościoła i budynków zabytkowych
- poziom mostu metra byłby o kilka metrów wyższy od Mostu Świętokrzyskiego
- ingerencja w Naturę 2000
- nieodwracalna likwidacja roślinności na powierzchni co najmniej 2,2 ha, będącej częścią tzw. warszawskiego obszaru chronionego krajobrazu
- ryzyko naruszenia stabilności i równowagi skarpy wiślanej poprzez zaburzenie struktury gruntu i stosunków wodnych
- koszty ponoszenia ciągłych nakładów na korygowanie i zabezpieczanie raz naruszonej skarpy mogłyby przewyższać oszczędności z tytułu budowy nad ziemią
- w bezpośrednim otoczeniu znajdują się obiekty "wrażliwe na uciążliwości akustyczne". Poziomy dopuszczalnego hałasu byłyby przekroczone w promieniu 100 m, ale maks. strefa przekroczeń mogłaby sięgać 500 m - w praktyce, aby ochronić przed hałasem zabudowę i spełnić normy, linia musiałaby zostać w całości obudowana
- znacznie pochylenia podłużne na trasie metra, sięgające 40 promili
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Na pomysł, że Tamka jest na peryferiach, jeszcze nie wpadłem. Akurat tutaj nie mam żadnych wątpliwości, że tunel jest słuszny. A gdyby doliczyć koszty wykupu terenu, to nie jestem pewien, czy by nie wyszło zwyczajnie drożej.
Inna sprawa, że nie wiem, czy skarpy jednak nie naruszono. Dwie kamienice na Bartoszewicza właśnie się z trzaskiem rozeszły na dylatacji...
Inna sprawa, że nie wiem, czy skarpy jednak nie naruszono. Dwie kamienice na Bartoszewicza właśnie się z trzaskiem rozeszły na dylatacji...
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
A o czym niby jest wcześniejsza dyskusja (z wyłączeniem postu osy)?MichalJ pisze:Na pomysł, że Tamka jest na peryferiach, jeszcze nie wpadłem.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]