Zajezdnia Żoliborz to porażka. Tam nie jest potrzebna sygnalizacja, widać to jak została wyłączona. Myśliborska to tam prawdopodobnie brak priorytetu, ale TW ogłosiły przetarg na aktualizację dokumentacji to może będzie chociaż w tym przypadku (stan na dzisiaj) to po co uruchamiać. Nie szkoda pieniędzy ponieważ adaptacja (detektory) to też kosztuje (budowa i utrzymanie).Glonojad pisze:Nie, nie mamy. Mamy flagowy popis pewnej szkoły projektowania sygnalizacji, podobnie, jak na Zajezdni Żoliborz (nie wiem wręcz, czy nie tą samą ręką de facto napisany).Majusi pisze:I mamy priorytet
I nie ma co zrzucać indolencji projektanta na zatwierdzającego - bo ten akurat ma wiele otwartości dla dobrych i przemyślanych, nawet jeśli odważnych, rozwiązań. Tyle, że za niego nie zaprojektuje.
Mnie chodziło o to, że najlepiej tego kawałeczka T lepiej nie było uruchamiać i zmuszać na siłę ludzi do korzystania z T. Nie lepiej autobusy z Tarchomina? Tory wybudowano bo wybudowano most, ale uruchomienie jej byłoby zasadne po wybudowaniu linii przynajmniej do Mehhofera.
I czy to jest PR i czy został przeprowadzony rachunek ekonomiczny?
[ Dodano: |24 Sty 2013|, 2013 16:33 ]
Ciekawe. A to działa w akomodacji? Chyba nie. I po drugie dla kogo to przejście - może w przyszłości, ale teraz?tarantula01 pisze:Fakt: 2-ka na przystanek i potem na Świderską nie może zbyt szybko odjechać, bo czeka na światłach:
Obrazek
Taki Priorytet dla Tramwajów po warszawsku.
A propos Myśliborskiej. Kiedyś była dyskusja na tym forum na temat sygnalizacji. Nie było to dobre rozwiązanie. O ile sobie przypominam to tam T jest podporządkowany (może się mylę) i przy braku priorytetu to musi poczekać jak każdy pojazd na wlocie podporządkowanym. Poza tym tam chyba jest jeszcze przystanek przed wlotem co bez sygnału gotowości do jazdy sprawę nawet w przypadku priorytetu komplikuje ponieważ początkowa zakłada się uśredniony czas obsługi. Potem można go korygować ( z zasady jest to jedna zmienna), ale to wymaga chęci też ze strony inwestora i zarządzającego ruchem itp.
Co do prognoz na Myśliborskiej to należałoby sprawdzić dla jakiego stanu były robione. Czy czasami nie dla układu komunikacyjnego docelowego. Teraz należałoby wykonać pomiary i programy skalibrować do stanu istniejącego. Tak powinno się robić, ale to tylko teoria.