128N PESA Jazz Duo (Ten długi, z dwiema wielkimi głowami)
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 45431.html
Jednak inni potrafili zamowic w Pesie cos ladnego...
Jednak inni potrafili zamowic w Pesie cos ladnego...
Ale to Swing, w dodatku Swing wąskotorowy.
fik pisze:I na dodatek brzydki.
Dla mnie piękny jest każdy nowy tramwaj.kocur pisze:Brzydki to jest Jazz.
Bo jest nowy i w niczym nie przypomina siermiężności "kaplicy", ani ubiegłowiecznej stylistyki 13N/102N...
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....
Ale bufet jest nie do wybaczenia. Nie dość, że morda brzydka, to jeszcze to spartolone malowanie, w tym powrót szarego koloru, przed którym jakimś cudem udało się uchronić swingi.
Niech każdy sobie zachowa swoją opinię dla siebie. Warszawskie Jazzy można albo kochać, albo nienawidzić. Do zgody w tej sprawie nigdy się nie dojdzie.
15/12/2005-12/7/2019
-
- Posty: 5835
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Ale czy naprawdę wygląd powinien być kwestią pierwszorzędną? Nie prowadzenie, komfort, jakość wykończenia, tylko wygląd? BTW: wszystkie Jazzy będą miały tak kretyńsko rozwiązany temat rozkładania rampy dla inwalidy? Mierzył ktoś czas, znaczy ile zajmuje rozłożenie i złożenie tej rampy? Nie można jak w autobusie, trzeba kombinować?
Tzn jak rozwiązany?Szeregowy_Równoległy pisze: BTW: wszystkie Jazzy będą miały tak kretyńsko rozwiązany temat rozkładania rampy dla inwalidy? Mierzył ktoś czas, znaczy ile zajmuje rozłożenie i złożenie tej rampy? Nie można jak w autobusie, trzeba kombinować?
Jazzy będą miały rampy rozkładane ręcznie
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Wiem, ale nie tak, jak w autobusie, że po prostu łapie się za uchwyt i otwiera rampę. Dochodzi zabawa z kluczem wagonowym, bo rampę trzeba odpiąć zanim się ją wysunie.
Wysuwanie będzie dalej - ma zostać zmieniony sposób otwierania - gmeranie kwadratem pod podłogą jest nieakceptowalne.Szeregowy_Równoległy pisze:Wiem, ale nie tak, jak w autobusie, że po prostu łapie się za uchwyt i otwiera rampę. Dochodzi zabawa z kluczem wagonowym, bo rampę trzeba odpiąć zanim się ją wysunie.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
-
- Posty: 719
- Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45
Dziś pierwszy raz widziałem na żywo, w al. Solidarności na przystanku Okopowa. Zakładam, że to kolejne podejście do jazdy 18-godzinnej.
Podobnie jak w pozostałych produktach PESY (i nie tylko) dla Warszawy, zbędna zajęcza warga. Problemem naprawdę nie jest skos szyby, tylko toporność zderzaka, do tego w bezsensownym kolorze - to akurat ma chyba na szczęście być poprawione. Malowanie boczne niepotrzebnie udziwnione, znów pojawia się niepotrzebny szary.
Ciekawe też, dlaczego motorniczy otwierał na przystanku drzwi z lewej strony...
Podobnie jak w pozostałych produktach PESY (i nie tylko) dla Warszawy, zbędna zajęcza warga. Problemem naprawdę nie jest skos szyby, tylko toporność zderzaka, do tego w bezsensownym kolorze - to akurat ma chyba na szczęście być poprawione. Malowanie boczne niepotrzebnie udziwnione, znów pojawia się niepotrzebny szary.
Ciekawe też, dlaczego motorniczy otwierał na przystanku drzwi z lewej strony...