Mądry Polak po szkole?
Moderator: Szeregowy_Równoległy
Lalka
Zawsze są 2 utwory do wyboru jeśli chodzi o wypracowanie. Lalka to jeden. Jaki był drugi?
"Ta Jedna Sztuka" Elizabeth Bishop.
"Ta Jedna Sztuka" była jak dla mnie podejrzanie za łatwa. Może popełniłem błąd, bo cały utwór zinterpretowałem dość dosłownie...
I na próbnych maturach jak i na tej prawdziwej zawsze wybierałem temat 2, czyli interpretacja wiersza. Przy wierszu trzeba na prawdę się natrudzić żeby zaliczyć błąd kardynalny, który dyskwalifikuje całą pracę.
Swoją drogą jak dla mnie to jest chore, że uczeń który nie przeczytał żadnej lektury w szkole średniej ( niechlubnie się do tego przyznaję) może z ogromną łątwością zdać maturę z JP na 80-90 % ... Wystarczy wybrać wiersz, napisać w miarę logiczną tezę, dokonać ogólnej analizy utworu w rozwinięciu i w zakończeniu koniecznie dodać: "Po przytoczeniu argumentów w rozwinięciu potwierdzam treść zawartą w tezie" ;D Dużo lać wody, jak się czegoś nie jest pewnym to używać " moim zdaniem", "według mnie" i matura zdana na 75% ( wynik z moich dwóch próbnych). Szczerze? Trochę mnie taki stan rzeczy smuci.
I na próbnych maturach jak i na tej prawdziwej zawsze wybierałem temat 2, czyli interpretacja wiersza. Przy wierszu trzeba na prawdę się natrudzić żeby zaliczyć błąd kardynalny, który dyskwalifikuje całą pracę.
Swoją drogą jak dla mnie to jest chore, że uczeń który nie przeczytał żadnej lektury w szkole średniej ( niechlubnie się do tego przyznaję) może z ogromną łątwością zdać maturę z JP na 80-90 % ... Wystarczy wybrać wiersz, napisać w miarę logiczną tezę, dokonać ogólnej analizy utworu w rozwinięciu i w zakończeniu koniecznie dodać: "Po przytoczeniu argumentów w rozwinięciu potwierdzam treść zawartą w tezie" ;D Dużo lać wody, jak się czegoś nie jest pewnym to używać " moim zdaniem", "według mnie" i matura zdana na 75% ( wynik z moich dwóch próbnych). Szczerze? Trochę mnie taki stan rzeczy smuci.
eNki
- Daniel_FCB
- (kaczofob)
- Posty: 1599
- Rejestracja: 23 lut 2008, 20:54
- Lokalizacja: Natolin
Czy chcesz powiedzieć, że odpowiedź na pytanie postawione w temacie brzmi "nie"?kukuryk12 pisze:na prawdę
A co do wyboru tematu na maturze - ja na przykład zawsze unikałem liryki jak ognia. Z prozą nigdy nie miałem problemu odkrywania spraw oczywistych. Poezji nikt mnie nigdy nie nauczył rozumieć.
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet - Pratchett, Świat finansjery
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM
Ale w przypadku liryki na maturze masz tylko jedno, luźne polecenie. A w prozie musisz pisać na określony temat + znać całość utworu + odnieść się do innego tekstu kultury. Luźna teza interpretacyjna to przy prozie pikuś
eNki
Tylko wiesz, jak ktoś znał chociaż podstawowe lektury, które obowiązują w szkole średniej (np. Pan Tadeusz, Dziady, Lalka, Zbrodnia i Kara) to nawet wybór pierwszego tematu przy wypracowaniu jest lepszy, a czasami nawet prostszy od interpretacji wiersza, który widzisz pierwszy raz w życiu na oczy.
Akurat ta liryka to jest ostatnia deska ratunku dla pechowców. Obecnie jest tak, że sprawdza się znajomość jednej wybranej lektury - jeśli akurat jej nie czytałeś, masz pecha. Jeśli zlikwidujemy lirykę - nieznajomość dwóch lektur będzie znaczyć "Zapraszamy za rok" (czy kiedy tam są poprawki). Nie ukrywam, że sam pisałem z wiersza, bo trafiłem na jedną z niewielu lektur, których akurat nie czytałem ("Granica"). Powiem więcej: większość lektur ciężko uznać za kluczowe pozycje polskiej bądź światowej literatury, a zatem ich nieznajomość nie powinna być przyczyną niezdania matury, gdyż ich znajomość nie definiuje człowieka wykształconego.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
- Matrix2441
- Posty: 1885
- Rejestracja: 08 lip 2010, 17:27
Po grudniowej maturze próbnej po cichu liczyłem, że poziom matury podstawowej z matematyki w tym roku podniesie się... W grudniu to był poziom matury, dziś - prędzej egzaminu gimnazjalnego...
Zawsze próbne matury są trudniejsze.
Łatwe było to zadanie z biletami, aż się zdziwiłem że za 4 punkty... ale tak czy siak pewnie 30% mi się nie uda uzbierać;)
eNki
Podejrzanie proste były zadania zamknięte - niemal wszystkie dało się zrobić w pamięci lub na podstawie wzorów z tablic.
- Matrix2441
- Posty: 1885
- Rejestracja: 08 lip 2010, 17:27
No ale różnica poziomów była jednak spora. Dziś nie było ani ostrosłupów ani geometrii analitycznej ani funkcji wykładniczej (choć funkcji było generalnie sporo), a zadanie z prawdopodobieństwa... 4 punkty za 5 działań składających się jedynie z dodawania i odejmowania w zakresie od 0 do 115 (no dobra, na końcu trzeba było jeszcze skrócić ułamek)...reserved pisze:Zawsze próbne matury są trudniejsze.
Moim zdaniem matura była łatwa ale i tak sporo osób nie zaliczy bo w wielu zadaniach trzeba było zrobic cos bardzo drobnego (przeniesienie na drugą stronę, pomnożenie dwoch nawiasow, zmiana znaku) czego nie zrobią osoby ktore próbowały sie uczyć zadań na pamieć.
Myślę że to krok w dobrym kierunku, potrzebna była chociaż odrobina myślenia.
Myślę że to krok w dobrym kierunku, potrzebna była chociaż odrobina myślenia.
Wcale nie jest taka łatwa, jak myślałem po Waszych komentarzach. Np. do 1 i 8 trzeba pamiętać co oznacza puste kółko i pomalowane kółko. Ale po 9 latach od matury 15 punktów czyli 30% to chyba bym wyrobił. Oczywiście przy pomocy tablic.