Połączenia transpraskie

Moderator: Wiliam

Łukasz
Posty: 10641
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 24 mar 2009, 22:50

jacek pisze:
emdegger pisze:Dyskusja z Tobą jest co najmniej dziwna. Piszesz o obecnych i być może przyszłych pasażerach 120 tak... Dobrze, połknąłem pigułkę (rutynowo, a jakże;)) mądrości i zrozumiałem.

Niestety, tylko do pewnego momentu. Chodzi mi szczególnie o pasażerów "starych".
W odpowiedzi napisałem o miejsach, gdzie 120 mogłoby złapać opóźnienia, dodałem także nowe, co nie dziwi wobec propozycji, jaką zgłaszam. Ty zaś w odpowiedzi na moje słowa piszesz, że utrata obecnych pasażarów polegałaby na... przetrasowaniu linii tam, gdzie ona już jeździ i gdzie Ci pasażerowie mimo trudnych warunków już są. Powiedz szczerze, jak tu z Tobą prowadzić sensowną rozmowę? ;)Odwiedziłem w tym celu wróżkę oraz zaangażowałem pułk radiestetów ;)

Nie potrzebuję informacji, jako że od niespełna roku regularnie kursuję na trasie Centrum - Bródno - Ostrobramska. Wracając późnymi popołudniami oraz wieczorem na początku wychodziłem "na ślepo", gdyż było mi w zasadzie obojętne czym podjadę do Wileńskiego, aby przesiąść się w niesłychanie częste 135 (120 lub 169 z TR). Niestety, korki na Wincentego były dolegliwe nawet wieczorem, dwa razy zdarzyło mi się dotrzeć przez to na Wileński w porze, kiedy 135 kursuje co 30-40 minut. Nie przesiadałem się do tramwajów - uprzedzam - bo akurat 11 XI była przejezdna. W końcu postanowiłem wychodzić nie na 169, tylko na rzadsze 120, do czego skłonił mnie fakt, że to drugie przyjechalo razu pewnego punktualnie :) Od tej pory robię tak już stale i bardzo to sobie cenię, 120 owszem łapie opóźnienia, ale wcale nieduże, w dodatku przebija się przez Zacisze i Radzymińską bez najmniejszego problemu. I jestem na Wileniaku niemal zawsze o czasie. Nie wiem, co prawda jak jest rano, ale ze szczytu B mam bogatą kartotekę własnych doświadczeń i jest naprawdę OK. Była to jedną z przyczyn tego, że sięgnąłem w swoich rozważaniach po 120, mimo że opcją priorytetową jest niezmiennie 169.
Już teraz są przypadki (niestety częste), że 120 na odcinku Wschodni-Wileński, ma czas przelotu 20min, a 509 rondo Waszyngtona-Wilenski nawet do 40 minut i ludzie kombinują z przesiadkami do tramwajów :D Takie sytuacje raczej dużo chetnych nie napedzą.
Rozumiem że Tobie zależy na takim bezpośrednim połączeniu, ale zapewne wróżka Ci powiedziała, że tyle Twoje, co sobie pogadasz i pobiadolisz na forum :D

Teraz to wszystko może mieć 40. Docelowo ma powstać buspas chyba jednak.
ŁK

Awatar użytkownika
jajcys
Posty: 743
Rejestracja: 13 kwie 2008, 20:24
Lokalizacja: Saska/Stacja Krwiodawstwa

Post autor: jajcys » 24 mar 2009, 23:27

jacek pisze: Już teraz są przypadki (niestety częste), że 120 na odcinku Wschodni-Wileński, ma czas przelotu 20min, a 509 rondo Waszyngtona-Wilenski nawet do 40 minut i ludzie kombinują z przesiadkami do tramwajów :D Takie sytuacje raczej dużo chetnych nie napedzą.
Rozumiem że Tobie zależy na takim bezpośrednim połączeniu, ale zapewne wróżka Ci powiedziała, że tyle Twoje, co sobie pogadasz i pobiadolisz na forum :D
Dobrze powiedzianie - przypadki. W szczycie B przejazd 120 trwa średnio jakieś 12-13 minut, rozkładowo na Wileniaku powinien być po 8min, więc bez tragedii. Jeżeli chodzi o 509 - dobry kierowca załatwi Targową w mniej niż 10 min w najgorszym momencie. Chociaż czasami są sytuacje krytyczne jak totalnie zapchana Zieleniecka. Jadąc tramwajem naliczyłem między RW a Teatrem Powszechnym 4x509 :D ale to rzadko się zdarza.
Obrazek
M-1 507 509 N22+N72

Awatar użytkownika
Emdegger
Posty: 1699
Rejestracja: 24 wrz 2006, 12:30
Lokalizacja: z kobiety
Kontakt:

Post autor: Emdegger » 25 mar 2009, 2:34

Dołączam się do opinii userow podważających wyssane z palca legendy jacka, przynajmniej co do 120. Przez pół roku ANI RAZU nie zdarzyło mi się jechać kursem -40. A jacuś ssie i ssie :D
"Coś ci powiem chłopcze! Gdy będziesz wracał do domu dziś wieczór, a jakiś psychopata rzuci się na ciebie z garścią malin, nie przyłaź mi tutaj skomleć." - John Cleese

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7685
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 25 mar 2009, 9:28

Łukasz pisze:Teraz to wszystko może mieć 40. Docelowo ma powstać buspas chyba jednak.
Z obserwacji miasta wynika, że bus-pasami zapieprzają puszki cwaniaków, bo władze miasta olały temat, wiec samo stworzenie bus-pasa nic nie zmieni.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

jacek
Zbanowany
Posty: 4807
Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił

Post autor: jacek » 25 mar 2009, 19:46

emdegger pisze:Dołączam się do opinii userow podważających wyssane z palca legendy jacka, przynajmniej co do 120. Przez pół roku ANI RAZU nie zdarzyło mi się jechać kursem -40. A jacuś ssie i ssie :D
Ocho, kolejny teoretyk, co przez pół roku 120 o czasie jezdził :D
40 min dotyczyło 509, jesli chodzi o 120, to napisałem o przypadkach siegających 20 minutowych opoznien (-X

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 19 maja 2015, 11:18

Witam starych przyjaciół (i nieprzyjaciół) :D
Co prawda zbiorkomem się nie interesuję już od dość dawna, ale jakiś tam sentyment pozostał i myśli na ten temat czasami przez głowę mi się przewijają. Wciąż pracuję w Warszawie (choć już tu szczęśliwie nie mieszkam), no i akurat tak się składa, że jeżdżę trochę po Pradze zbiorkomem. Tematyka połączeń transpraskich chyba już została tutaj zapomniana (patrząc na datę ostatniego wpisu), ekipa też już zgoła nie ta, co kiedyś, ale mnie się nieco zagadnienie siłą rzeczy odświeżyło. A że pewnie nie na długo, to postanowiłem pójść za ciosem i przedstawić swoje przemyślenia na gorąco (może trochę rozruszam senną atmosferę :D):
-> 135 co 30 minut zawsze
-> nowa linia 335 co 30 minut w DP, na trasie: WITOLIN-Rodziewiczówny-Ostrobramska-Grenadierów/Cyraneczki-Grochowska-Targowa-Solidarności-Szwedzka-Odrowąża-Wysockiego-Toruńska-ŻERAŃ FSO; pełna koordynacja rozkładów jazdy ze 135 na wspólnym odcinku (135 zaś również z 311, od Nowaka-Jeziorańskiego do Terespolskiej) oraz synchronizacja ze 176 (na Wysockiego-Odrowąża).
Zalet powyższego nie będę opisywał, bo ci, którzy się w tematyce zbiorkomu orientują być może je zauważą, o wadach również nie wspomnę, żeby nie psuć zabawy :D
Ukłony!

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4770
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 19 maja 2015, 11:54

Linie co 30 minut przyszłością stolicy!
Obrazek

Georg
Posty: 5992
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 19 maja 2015, 12:02

Na Witolinie to już się szpilki nie wepchnie. 4 perony - 4 linie.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 19 maja 2015, 12:35

Dubel 3 co 30' w DP? Wybitne.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 6936
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 19 maja 2015, 13:11

A po co to na Żeraniu krańcować? Jak już robić, to z rozmachem. Sezon się zaczął, to przyda się linia z Witolina nad Zegrze. Numer nawet pasuje.

Georg
Posty: 5992
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 19 maja 2015, 13:52

Do Zegrza nad Zalew musi być jednak podmiejska :)

Domas
(A408 i A451)
Posty: 7374
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36

Post autor: Domas » 19 maja 2015, 14:16

Do Zegrza to powinny być częste pociągi.

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4770
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 19 maja 2015, 14:43

Jak już jesteśmy przy Zegrzu, to mi się bardzo podobała organizacja przedwojenna, gdzie był pociąg z Warszawy do Legionowa i skomunikowany z nim pociąg do Zegrza (rzadziej do Tłuszcza). No i odwrotnie oczywiście.
Obrazek

Łukasz
Posty: 10641
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 19 maja 2015, 19:42

Dennis pisze: Zalet powyższego nie będę opisywał, bo ci, którzy się w tematyce zbiorkomu orientują być może je zauważą, o wadach również nie wspomnę, żeby nie psuć zabawy :D
Ukłony!
Taksówkę se weź :)
ŁK

Stary Pingwin
Posty: 5831
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 20 maja 2015, 11:07

Wiliam pisze:Jak już jesteśmy przy Zegrzu, to mi się bardzo podobała organizacja przedwojenna, gdzie był pociąg z Warszawy do Legionowa i skomunikowany z nim pociąg do Zegrza (rzadziej do Tłuszcza). No i odwrotnie oczywiście.
W latach 60 był bezpośredni pociąg z Warszawy Gdańskiej do Zegrza, jeździły też zielone linie z Placu Defilad do Zegrza i Białbrzegów.
miłośnik 13N

ODPOWIEDZ