Numeracja linii - "rodziny" numerĂłw

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

jacek
Zbanowany
Posty: 4807
Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił

Post autor: jacek » 16 lip 2008, 22:28

Bastian pisze:Nie ma na to żadnych reguł. W tej chwili ekipa od zmian składa się głównie ze zwolenników rodzin, to i są rodziny
Ale chyba obecnych numeracji, niepowiazanych z "rodzina", nie planujecie zmieniać, gdyz doszło by do konkretnego zamieszania :-k

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36675
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 16 lip 2008, 23:32

No wiadomo, że samego tasowania obecnych numerków to na pewno nie będzie.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27441
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 20 sie 2009, 21:06

No i kretyństwa ciąg dalszy - skoro już robimy rodziny linii, to może z konsekwencją? 422 ma się kojarzyć ze 122 czy 222? 431 byłoby złe? =; =;
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 20 sie 2009, 21:13

Tak, lepsze (bliższe prawdy) byłoby 331. O-)
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36675
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 21 sie 2009, 0:24

Chcieliśmy 420.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

drapka
Posty: 3535
Rejestracja: 29 lip 2008, 17:21
Lokalizacja: tutejszy

Post autor: drapka » 21 sie 2009, 10:22

fik pisze:No i kretyństwa ciąg dalszy - skoro już robimy rodziny linii, to może z konsekwencją? 422 ma się kojarzyć ze 122 czy 222? 431 byłoby złe? =; =;
Teraz się tworzy nie rodziny, a pogrobowce. 222 to "pamiątka" po 122 na tej trasie, a 422 to pamiątka po 522. Tylko po co? Wprowadzenie kursów "f" oraz likwidacja liniii 436 otworzyły drogę do uporządkowania wreszcie numeracji. Nie wiem czemu tego nie zrobiono, wymyślając 222. Ludzie naprawdę są przyzwyczajeni do częstych zmian, także zaskakujących i myślę, nie zrobi im róznicy czy to, co powstanie na gruzach 122 czy 522 będzie miało numer taki czy owaki. Nawet jeśli uzywa się przy tym zapewnień, że chodzi o szacunek dla tradycji.

Moim zdaniem trzeba robić tak:

nowe linie - pierwszy wolny numer (ewentualnie z 3-miesięczną karencją, żeby uniknac nagłych migracji linii z jednego końca miasta na drugi czy nawet 6-miesięczną, gdyby chodziło o "przenosiny" w rejon bliższy). Problemem może być tylko to, co miało miejsce w przypadku linii 403 - która miała 3 wcielenia, wszystkie wsponmagały 503. Przy zasadzie stosowania najniższego numeru, tych numerów byłoby 3. Ale tu problem rozwiązuje w dużej mierze iterka f: chcemy wspomagać na krótszym odcinku - robimy f. Chcemy równomiernego rozłożenia taboru na całej trasie - usuwamy f.

linie skracane, wydłużane, zmieniane - mogą (powinny) zachować stary numer, o ile trasa będzie miała sporo wspólnego z dawną trasą. Czyli np. 33, gdyby miało być skrócone z Huty do Rakowieckiej - niech pozostanie 33, ale już np. linia 416 jeżdżąca z Bródna przez Gocław na Ursynów i linia 416 jeżdząca z Brdna przez Trakt i Stegny do Metra Wilanowska to dwie zupełnie różne linie - i nie powinny były mieć takiego samego numeru (chociaż formalnie patrząc była to ta sama linia).

linie zastępcze, uzupełniające, koncertowo-imprezowe, cmentarne (czyli z założenia tymczasowe) - numeracja nawiązująca w miarę mozliwości do numerów linii, które są zastępowane (słusznie tramwaj 924 po koncercie p. Ciccone miał numer 924, a nie np. T-1 czy M-1).

ZTM-ie pamiętaj: zmiejszajac bałagan numeracyjny zwiększasz komfort podrózowania komunikacją miejską!
Popatrz, jaka franca!

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 21 sie 2009, 10:38

422 wcale nie jest złe. Będzie się ludziom kojarzyć z 522, a zanim pamięć o niej zniknie to pewnie pożegnamy i 422.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
Emdegger
Posty: 1699
Rejestracja: 24 wrz 2006, 12:30
Lokalizacja: z kobiety
Kontakt:

Post autor: Emdegger » 30 sie 2009, 21:34

422 to dobry wybór, 420 to kompletnie złe rozwiązanie ze względu na brak tradycji 520 na Woli oraz funkcjonująca pod tym numerem niegdyś linią obsługująca TŁ, Ostrobramską i Nowy Rembertów.
"Coś ci powiem chłopcze! Gdy będziesz wracał do domu dziś wieczór, a jakiś psychopata rzuci się na ciebie z garścią malin, nie przyłaź mi tutaj skomleć." - John Cleese

mariow
Posty: 2655
Rejestracja: 13 lut 2007, 16:10
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post autor: mariow » 31 sie 2009, 9:26

422 to dobry wybór
ale
422 to zły twór*

--------------
*oczywiście ze względu na preferowane silne 131
PURA VIDA!

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 31 sie 2009, 11:13

Najlepszym wyborem byłaby kasacja 522 z jednoczesnym nie uruchamianiem żadnej linii na trasie Znana - Wilanów :-$
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7775
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 31 sie 2009, 12:53

Najlepszym wyborem byłaby kasacja 522 z jednoczesnym nie uruchamianiem żadnej linii na trasie Znana - Wilanów :-$
I najlepiej rzadszym 131, na dachu Solarisa jest bardzo wygodnie...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 31 sie 2009, 13:01

131 powinno kursować co 5/7,5/5//7,5.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 31 sie 2009, 13:03

Nawet jakby tak kursowało, to nie chce mi się wierzyć by choć jedne wakacje/ferie tyle wytrzymało. Za dużo wioch z wąskimi uliczkami - kukułczymi jajami od developerów potrzebuje komunikacji (os. Derby itp.) by rdzenne rejony W-wy mogły liczyć na porządny zbiorkom.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 31 sie 2009, 13:18

Różnie z tym bywa. 191 na przykład już od ponad roku utrzymuje się z bardzo przyzwoitym rozkładem... Chociaż to niestety wyjątek :(
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36675
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 31 sie 2009, 13:20

Ostatnio rozkłady silnych linii raczej udaje się utrzymywać.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

ODPOWIEDZ