Dojazd nad morze

Moderator: JacekM

michael112
Posty: 2843
Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007

Post autor: michael112 » 15 lip 2008, 16:37

A wiecie, jak jechałem 5 lipca Jantarem nad morze, to ogłosili już jego przyjazd na peron 2 na Centralnym wg. rozkładu, a wjechał... kibel KM :D Po chwili okazało się, że Jantar wjechał na peron 1. I cały peron ludzisków musiał się przenosić z bagażami, bo jakiś kibel podmiejski był ważniejszy :evil:

kajo
Posty: 2795
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 15 lip 2008, 19:18

Ale podmiejski stał znacznie krócej na Centralnym i zmiana peronu mogłaby opuźnić przejazd. Lepiej by osobowy się spóźnił i opóźnił (w skrajnym wypadku) Jantara?
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

michael112
Posty: 2843
Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007

Post autor: michael112 » 16 lip 2008, 9:40

kajo pisze:Ale podmiejski stał znacznie krócej na Centralnym i zmiana peronu mogłaby opuźnić przejazd. Lepiej by osobowy się spóźnił i opóźnił (w skrajnym wypadku) Jantara?
No przecież dróżnik powinien ruszyć czerepą i od razu wpuścić podmiejskiego na pierwszy ](*,)

Awatar użytkownika
Lukasz436
Posty: 2274
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:22
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Post autor: Lukasz436 » 16 lip 2008, 10:17

Ja wracałem ostatnio Słonecznym z Gdyni i nie było tak źle. Kibelek jak Kibelek. Da się wysiedzieć te 6 godzin. Czas podróży umilał Pan który jeździł z wózkiem w którym można było coś wybrać do jedzenia lub picia.

f.kafka
Posty: 3
Rejestracja: 05 lis 2007, 13:28

Post autor: f.kafka » 20 lip 2008, 17:07

Lukasz436 pisze:Ja wracałem ostatnio Słonecznym z Gdyni i nie było tak źle. Kibelek jak Kibelek. Da się wysiedzieć te 6 godzin. Czas podróży umilał Pan który jeździł z wózkiem w którym można było coś wybrać do jedzenia lub picia.
Ja wracałem 10.07 Słonecznym i to by było na tyle, jak dla mnie. ;) Usiedzieć w takim kibelku to ja mogę najwyżej połowę tego, co jechałem (a jechałem koło 6 h - po drodze kilka niespodziewanych postojów w szczerym polu). Jednak w przyrodzie nic nie ginie: niby niewygoda straszna (wszystkie miejsca siedzące zapełnione, do tego sporo ludzi stojących i siedzących na własnych bagażach), ale niewygoda za niecałe 17 zł.

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 20 lip 2008, 18:00

Lukasz436 pisze:Ja wracałem ostatnio Słonecznym z Gdyni i nie było tak źle. Kibelek jak Kibelek. Da się wysiedzieć te 6 godzin. Czas podróży umilał Pan który jeździł z wózkiem w którym można było coś wybrać do jedzenia lub picia.
Kilka dni temu wracałem właśnie tym pociągiem z Gdyni! Jako, że jeden z pierwszych doskoczyłem do drzwi to miałem okazję siedzieć :D bardzo dużo ludzi stało przynajmniej przez pół drogi. Pan z jedzeniem miał problem z przejazdem swoim wózkiem gdyż ludzie siedzieli na podłodze gdzie tylko było to możliwe ! Mimo wszystko za tak niską cenę warto jechać tym pociągiem ;) Tylko miał opóźnienie przeszło godzinę w Warszawie (podobno dość często łapie opóźnienie) ale to między innymi przez to, że na jakiejś stacji przestał największą burzę i ulewę jaka przechodziła przez Polskę.

Awatar użytkownika
jasiu
Posty: 3282
Rejestracja: 06 mar 2006, 22:11
Lokalizacja: Transplovietia

Post autor: jasiu » 21 lip 2008, 12:51

dzidek pisze:ludzie siedzieli na podłodze gdzie tylko było to możliwe
taki sam "standard" masz w sezonowym pośpiechu Hel-Kraków, tyle że drożej...

KGrid
Posty: 15
Rejestracja: 16 gru 2007, 21:46
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Post autor: KGrid » 25 lip 2008, 14:56

Kilka dni temu wracałem właśnie tym pociągiem z Gdyni! Jako, że jeden z pierwszych doskoczyłem do drzwi to miałem okazję siedzieć :D bardzo dużo ludzi stało przynajmniej przez pół drogi. Pan z jedzeniem miał problem z przejazdem swoim wózkiem gdyż ludzie siedzieli na podłodze gdzie tylko było to możliwe ! Mimo wszystko za tak niską cenę warto jechać tym pociągiem ;) Tylko miał opóźnienie przeszło godzinę w Warszawie (podobno dość często łapie opóźnienie) ale to między innymi przez to, że na jakiejś stacji przestał największą burzę i ulewę jaka przechodziła przez Polskę.
A to czasem nie było 12 lipca? ;) Stał gdzieś tam, jeszcze w Nowym Dworze Maz. złapał kilka minut przez zerwaną sieć itp. Nie ma co, Słonecznik jest fajny, aczkolwiek burżuazja jeździ IC. Osobiście polecam Szkunera (nie ważne czy do Gdyni, czy Kołobrzegu ;)) bo i obsługa miła, przedziały 6 i 4 osobowe, nawet wagon z klimą się trafił. No i wagon "bez przedziałów" z 8 osobowymi przedziałami to jest coś :D

Walas
Posty: 17102
Rejestracja: 17 cze 2008, 10:27
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Walas » 26 lip 2008, 20:08

Ok.15 lipca "Jantar" odjechał z Władysławowa->W-wa Zach. zamiast 16:02 to 19:05 :D.A dziś Jantar zamiast przyjechać do Gdyni Gł.Os. zamiast 12:41 to 12:32 :D.
A wczoraj "Jantar" odjechał z Władysławowa->W-wa Zach. 16:52 zamiast 16:02 :D.
Wracałem dziś "Szkunerem".Cały czas był punktualny,aż do W-wy Toruńskiej,staliśmy tam ok.6-7 min dlatego,że przepuszczaliśmy towarówkę.Następnie ruszyliśmy na zastępczy z powodu remontu nad "Żabą" .I tam złapaliśmy opóźnienie.
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 05 sie 2008, 9:06

KGrid pisze:A to czasem nie było 12 lipca? ;)
13 lipca w niedzielę ;)

Awatar użytkownika
Lukasz436
Posty: 2274
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:22
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Post autor: Lukasz436 » 05 sie 2008, 9:14

dzidek pisze:
KGrid pisze:A to czasem nie było 12 lipca? ;)
13 lipca w niedzielę ;)
Ja też wracałem 13 lipca:):)

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 05 sie 2008, 9:20

Lukasz436 pisze:
dzidek pisze:13 lipca w niedzielę ;)
Ja też wracałem 13 lipca:):)
No to pewnie pamiętasz tę burzę, która przechodziła akurat nad Mazowszem gdy pociąg jechał w kierunku Warszawy :P a w którym miejscu pociągu się znajdowałeś?

Awatar użytkownika
Lukasz436
Posty: 2274
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:22
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Post autor: Lukasz436 » 05 sie 2008, 9:41

dzidek pisze:
Lukasz436 pisze: Ja też wracałem 13 lipca:):)
No to pewnie pamiętasz tę burzę, która przechodziła akurat nad Mazowszem gdy pociąg jechał w kierunku Warszawy :P a w którym miejscu pociągu się znajdowałeś?
Pamiętam, pamiętam. Ja jechałem prawie na samym końcu. Bardzo dużo ludzi stało. Pociąg dojechał punktualnie do momentu kiedy złapał burzę i musiał odstać swoje. Póżniej gasło światło. I tak dojechaliśmy z 30 minutowym opóżnieniem.

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 05 sie 2008, 22:26

Lukasz436 pisze: Pamiętam, pamiętam. Ja jechałem prawie na samym końcu. Bardzo dużo ludzi stało. Pociąg dojechał punktualnie do momentu kiedy złapał burzę i musiał odstać swoje. Póżniej gasło światło. I tak dojechaliśmy z 30 minutowym opóżnieniem.
Zgadza się. A ja też gdzieś z tyłu siedziałem :P Niedaleko mnie kręcili się ludzie rozmawiąjący ze sobą po angielsku w tym czarni z dredami i wieloma kolczykami ;) Bardzo charakterystyczni. Wyjście z pociągu na Zachodnim graniczyło z cudem tak lało :P

ODPOWIEDZ