I między innymi dlatego na te trasy są projekty ED160 i ED161
![chtry :>](./images/smilies/chytry.gif)
Moderator: JacekM
Pendolino nie musi spać do 8. Mógłby jechać o 4 do Lublina (podsył), o 8 byłby z powrotem w Warszawie i mógłby jechać dalej. Ale po co pendolino w Lublinie to nie wiem. On jest po prostu za drogi na tamte rejony, tam potrzeba tlk za 13 zł.pawcio pisze:Kołobrzeg Rzeszów i jelenia góra to wydłużenie obiegów które i tak nocowały poza Warszawą. Z Lublinem może być trudniej coś takiego znaleźć.
Byłoby o tyle ciężko (acz już nie niewykonalnie), że Warszawa jest jednak naturalnym punktem utrzymania (no bo nie Berlin przecież), więc ciężej o przypadek "coś nam stoi od 20 do 8 i nic ze sobą nie robi", jak w przypadku Kołobrzegu i Jeleniej; jestem jednak w stanie sobie wyobrazić jakąś parę typu Berlin 6 - Lublin 13 / 15 - Berlin 22, wydłużającą któryś obieg o jedną dobę.
Zapomnij.
Z tym komfortem to bym nie przesadzał. Zdarza mi się wybierać "jedynkę" w Pendolino, ale w Dartach mnie odrzuca idiotyczny układ miejsc. Takich, gdzie nie siedzisz przed zawalającym miejsce stolikiem i możesz wygodnie wyciągnąć nogi jest może 4. Moim zdaniem wygodniej jest już w drugiej klasie
Na warszawskiej S-8 nie ma ich wcale, tylko co z tego.