A ja bym się czepiał i montowni i projektantów. Do tej pory można czasem po otwarciu klap znaleźć jakieś śrubki, a na początku to było nagminne. Zdarza się, że niektóre rzeczy są podłączone niezgodnie z zamówieniem i schematami (były przypadki, że na jednych drzwiach w autobusie fotokomórka wykrywała cały czas przeszkodę jak w 22xx zamiast po zasterowaniu z kabiny). Poza tym mają dużo dziwnych rozwiązań projektowych np. w elektryce co powoduje, że szukanie usterki zajmuje znacznie dłużej niż w normalnej marce. Nawet głupie nakładki na przyciski w kabinie są tak nietypowo zaprojektowane, że mogą sie uszkodzic już przy wymianie. Na deser dochodzi jeszcze cena części zamiennych, która potrafi być nawet 3 razy wyższa od tej samej części montowanej w innej marce. Dlatego jesli tylko się da to trzeba unikać MANa.ZielonyJamnik pisze: ↑07 wrz 2024, 9:18Ja bym tu nie czepiał się tyle (tak naprawdę) montowni, a projektantów. Ten autobus jest po prostu źle zaprojektowany. Serwisowanie z tego co mówią chłopaki też nie jest do końca przyjemne.
Po prostu aż żal, że VW Group wygasiło produkcję Scanii, a nie właśnie MANa
Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje
Bardzo dobre wykonanie podwozia, nadwozia, elektryki. Tylko w tej serii spotkałem się z uszczelkami z filcu, które wyciszają drgania klap

Największa wada dla kierowcy to czasem zbyt wolna elektryka (np. CG albo obsługa hamulca przystankowego) oraz wystające prawe lusterko krawężnikowe. No i klimatyzacja w porównaniu do Solarisa to porażka - MAN nie dał kanałów powietrznych dedykowanych tylko klimie (jak w Solarisie), więc chłodne powietrze ochładza głównie nagrzany dach.
- ZielonyJamnik
- Posty: 1163
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
Niestety chyba będzie ustawka pod MANa. Dużo rzeczy spełniają. Jedynie co to zostaje nadzieja, że ktoś powalczy ceną. Chyba, że Yutong wymusi w SIWZ zmianę na 18,75m i zdobędzie homologację.
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 84635.html
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 84635.html
Mkną po koleinach zielone jamniki... 

Przecież ten artykuł, a w zasadzie news to jedna wielka szpeja. W gruncie rzeczy jak każdy tekst "redaktora" JR i większości z "pudelka" transportowego. Nic nie wnosi, pomieszanie z poplątaniem. Także nie wiem skąd wniosek, że MAN jest uprzywilejowany.
Wg artykułu z linku, to wymogu minimalnej użytkowej pojemności baterii w przegubowcu nie spełnia żaden producent na świecie, więc ustawka pod nikogo. 
Ale też jestem ciekaw, który niby zapis faworyzuje lwa?

Ale też jestem ciekaw, który niby zapis faworyzuje lwa?
- ZielonyJamnik
- Posty: 1163
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
Zarówno Solaris jak i MAN ma baterie 640kWh, to raczej nie problem zaprogramować je na 600kWh użytecznej?
Wszystko co dopuszcza MANa go faworyzuje. Tak jak pisał MJ, części do MANa są droższe niż do innych marek. MAN może dać niższą cenę, po to by sobie potem odbić na częściach.
Oczywiście, to moje spostrzeżenia. Co wyjdzie, zobaczymy. Przekonamy się niedługo.
Wszystko co dopuszcza MANa go faworyzuje. Tak jak pisał MJ, części do MANa są droższe niż do innych marek. MAN może dać niższą cenę, po to by sobie potem odbić na częściach.
Oczywiście, to moje spostrzeżenia. Co wyjdzie, zobaczymy. Przekonamy się niedługo.
Mkną po koleinach zielone jamniki... 

Nie, Solaris nie ma takich baterii jak MAN. Jak sobie wyobrażasz "programowanie" pojemności? 

Przez odpowiednie ustawienie progów i konfigurację BMS-ów, zdaje się że auta elektryczne też mają jakąś rezerwową pojemność, która nie jest wykazywana. Tylko nie wiem czy to jest robione tak, że BMS balansuje zużycie ogniw/modułów i wyłącza niektóre z użytku wg jakiegoś algorytmu czy po prostu realne ~90-95% jest raportowane jako 100 i system odcina ładowanie powyżej tego progu do czasu większego zużycia baterii
Ale pewnych progów nie możesz przekroczyć, bo po prostu producent baterii na to nie pozwala. Nie możesz sobie kliknąć "dawej energii do oporu" i załatwione.
Ale jak masz większą baterię to możesz zaprogramować na mniej.
- ZielonyJamnik
- Posty: 1163
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
Solaris ma wóz, który ma pakiet 800kWh, także jest wóz który spełnia warunki, bez zostawiania małej rezerwy. Choć wydaje się, że 40kWh jest wystarczającą rezerwą, ale to MJ musiałby powiedzieć.
https://magazine.solarisbus.com/test-au ... trycznych/
https://magazine.solarisbus.com/test-au ... trycznych/
Mkną po koleinach zielone jamniki... 

-
- Posty: 1233
- Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
- Lokalizacja: Piastów
Może kwestia głośnego silnika z niezbyt przyjemnym brzmieniem i tragicznej wentylacji wnętrza.konri pisze: ↑06 wrz 2024, 21:15Też mnie zadziwia, co poszło nie tak w MANie po 2011r., że ich produkty są aż tak upośledzone.Michalk001 pisze: ↑06 wrz 2024, 21:02Ja jestem zdumiony w kwestii MAN-a jeżeli chodzi o kolosalny wręcz zjazd jakościowy. Po przeciętnych 33xx wypuścili wręcz kapitalne 34xx które mimo wieku nadal są jednymi z najlepszych wozów - aby spaść totalnie na dno serią 95xx i nowymi gazowcami którymi wręcz się jeździć nie da.
Natomiast kompletnie nie rozumiem co masz na myśli pisząc o przeciętności wozów 33xx? Możesz rozwinąć?
-
- Posty: 1233
- Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
- Lokalizacja: Piastów
Od samego początku wozy bardzo nieprzyjemne dla pasażera - wyjąca przekładnia w połączeniu z denerwującymi piskami elektroniki z tyłu wozu powoduje że po pół godzinie jazdy ma się dość tego elektronicznego jazgotu który jest podobnie denerwujący jak odgłosy hybryd Toyoty. Dodatkowo ostatnio jechałem 9511 który po kilku latach wydawał takie odgłosy i tak wibrował jakby miał się zaraz rozlecieć.reserved pisze: ↑07 wrz 2024, 13:14W czym przejawia się kapitalność 34xx? Z ciekawości pytam bo na Pragę rzadko zaglądam.Michalk001 pisze: ↑06 wrz 2024, 21:02Ja jestem zdumiony w kwestii MAN-a jeżeli chodzi o kolosalny wręcz zjazd jakościowy. Po przeciętnych 33xx wypuścili wręcz kapitalne 34xx które mimo wieku nadal są jednymi z najlepszych wozów - aby spaść totalnie na dno serią 95xx i nowymi gazowcami którymi wręcz się jeździć nie da.
Drugie pytanie - czemu 95xx to dno? Też z ciekawości pytam bo przez trzy lata nimi kierowałem i bardzo dobrze mi się nimi jeździło.
Akurat NG313 miały wentylacje podobną do Neoplana, czyli i tak dużo lepszą od SU15, gdzie lufcików było najmnjej.Michalk001 pisze: ↑11 wrz 2024, 21:56Może kwestia głośnego silnika z niezbyt przyjemnym brzmieniem i tragicznej wentylacji wnętrza.
Gusty dźwiękowe są różne, dla wielu miłośników dźwięk MANa D2866 to jeden z najlepiej brzmiących silników i pierwszy raz słyszę, żeby ktoś go nazywał nieprzyjemnym.
Mnie tam się dźwięk silnika eNGietek podobał.
NG313 to chyba miały jakieś wentylatory? Kiedyś jak jechałem 510 to raz w życiu się spotkałem z sytuacją, że jak siedziałem tutaj, co miejsca czwórkowe za przegubem w sekcji B, to coś buczało i jakby wpadało powietrze z tej skośnej podsufitki
NG313 to chyba miały jakieś wentylatory? Kiedyś jak jechałem 510 to raz w życiu się spotkałem z sytuacją, że jak siedziałem tutaj, co miejsca czwórkowe za przegubem w sekcji B, to coś buczało i jakby wpadało powietrze z tej skośnej podsufitki
