5254, a obsada wozów - 2007

Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 27 lut 2007, 22:44

Jamnik pisze:
dzidek pisze:no ale zaraz :P najpierw piszesz, że kiilka razy w tygodniu są myte szyby a później, że właściciel robi to dlatego, że autobus jest w weekend brudzony. W takim razie tylko w poniedziałki powinny byc szyby myte a nie kilka razy w tygodniu chyba, że ktoś inny jeździ też 5254 w trakcie tygodnia ale to trochę niemożliwe :P
Ojej...
Skoro szyby są myte w ciągu tygodnia, to znaczy, że brud powstaje nie w ciągu tygodnia, tylko w weekend.
no to ładnie !! myć szyby przez kilka dni tylko dlatego, że w weekend się pobrudziły :>

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 27 lut 2007, 22:47

djmc100 pisze:Wiecie co? Proponuje temat przeniesc na WC, bo to są takie wzajemne dyskusje o niczym. Śmiac mi się chce. :P
Na szczęście na razie nie Ty tu rządzisz :>
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 27 lut 2007, 22:51

dzidek pisze:no to ładnie !! myć szyby przez kilka dni tylko dlatego, że w weekend się pobrudziły :>
Nie :!: :grin: Szyby brudzą się cały czas i dzięki częstemu ich myciu, nie jest to zauważalne. :P

reserved
Posty: 14639
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 27 lut 2007, 22:52

R-11 Kleszczowa pisze:Na szczęście na razie nie Ty tu rządzisz :>
Też mi się tak wydaje. Poprostu dyskusja wg mnie bez sensu i o niczym. :P

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 27 lut 2007, 22:53

djmc100 pisze:
R-11 Kleszczowa pisze:Na szczęście na razie nie Ty tu rządzisz :>
Też mi się tak wydaje. Poprostu dyskusja wg mnie bez sensu i o niczym. :P
A wiesz, że z tego typu postami się nie polemizuje :>
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
chruscik
Dysklawiaturzysta
Posty: 1402
Rejestracja: 11 mar 2006, 9:17
Lokalizacja: 411101 - Rakowiec
Kontakt:

Post autor: chruscik » 27 lut 2007, 23:59

A wiesz, że z tego typu postami się nie polemizuje :>
mi sie nie podobaly wycieczki osobiste w stone Pana Janka :/ w sumie tj obgadywanie za plecami... bo cel ow "wywyzszen" nic o nich nie wie... i nie wiem czy gdybyscie byli na jego miejscu i dowiedzieli sie o tak inteligentnej rozmowie nt swojej osoby... bylo by wam milo ... wiec zastanowcie sie zanim napsizecie kolejny post o Panu Janku...

pozdrawaim....
MOBILIS Ursus

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 28 lut 2007, 10:49

chruscik pisze:mi sie nie podobaly wycieczki osobiste w stone Pana Janka :/ w sumie tj obgadywanie za plecami... bo cel ow "wywyzszen" nic o nich nie wie... i nie wiem czy gdybyscie byli na jego miejscu i dowiedzieli sie o tak inteligentnej rozmowie nt swojej osoby... bylo by wam milo ... wiec zastanowcie sie zanim napsizecie kolejny post o Panu Janku...
Chru, rozumiem, że bronisz pana Janka. Nie popieram personalnych wycieczek w jego stronę, ale nie popieram także niesprawiedliwości, jaka ma miejsce na R-11. Dlaczego bowiem inni kierowcy mogą się męczyć lewarkami na całkach, a jeden kierowca ma święty wóz na stałe? Wiem, że pan Janek dba o wóz i chwała mu za to. Ale nie róbmy bożków ani z niego, ani z autobusu.

Moim zdaniem istnieje w tej sytuacji rozwiązanie kompromisowe. Kierownik powinien zaproponować p. Jankowi: "Masz 5254 na stałe, nikt inny do niego nie wsiada, ale jeździsz nim na całkach!". Wtedy wilk byłby syty, i owca cała.

Pzdr.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 28 lut 2007, 11:08

levar pisze:Moim zdaniem istnieje w tej sytuacji rozwiązanie kompromisowe. Kierownik powinien zaproponować p. Jankowi: "Masz 5254 na stałe, nikt inny do niego nie wsiada, ale jeździsz nim na całkach!".
:arrow: Jeśli na całkach, to musi ktoś inny do niego wsiąść, bo przecież jeden kierowca nie będzie jeździł sam od rana do nocy ;).

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 28 lut 2007, 11:38

No fakt :głupek: To w takim razie jeden zaufany zmiennik. Myślę, że by się taki znalazł...

Awatar użytkownika
chruscik
Dysklawiaturzysta
Posty: 1402
Rejestracja: 11 mar 2006, 9:17
Lokalizacja: 411101 - Rakowiec
Kontakt:

Post autor: chruscik » 28 lut 2007, 15:00

kompromisem i szczytem dla nie ktorych byly by maratony... ale tez popatrzcie z drugiej strony... Pan Janek jezdzi w obu szczytach... czyli czesto jezdzi 8-10 godz
MOBILIS Ursus

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7774
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 28 lut 2007, 21:22

chruscik pisze:kompromisem i szczytem dla nie ktorych byly by maratony... ale tez popatrzcie z drugiej strony... Pan Janek jezdzi w obu szczytach... czyli czesto jezdzi 8-10 godz
A całki jeżdżą 16-20 godzin. I co z tego?

I nie maratony, tylko całki, bo jeden maraton jest sumą dwóch dłuższych dodatków, więc wóz nadal by na mieście był tylko rzadkim gościem. Chyba, że wczesny zjazd, aby później go na noce? Byłoby to do rzeczy rozwiązanie...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 01 mar 2007, 0:13

chruscik pisze:Pan Janek jezdzi w obu szczytach...
A co robi między szczytami?

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 01 mar 2007, 15:24

levar pisze:A co robi między szczytami?
Art. 139. KP pisze:§ 1. Jeżeli jest to uzasadnione rodzajem pracy lub jej organizacją, może być stosowany system przerywanego czasu pracy według z góry ustalonego rozkładu przewidującego nie więcej niż jedną przerwę w pracy w ciągu doby, trwającą nie dłużej niż 5 godzin. Przerwy nie wlicza się do czasu pracy, jednakże za czas tej przerwy pracownikowi przysługuje prawo do wynagrodzenia w wysokości połowy wynagrodzenia należnego za czas przestoju.
xxx

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 01 mar 2007, 20:30

levar pisze:
chruscik pisze:Pan Janek jezdzi w obu szczytach...
A co robi między szczytami?
To, na co ma ochotę. :grin:
Jedni jadą do domu, a inni na przykład czekają na dyspozytorni. :P

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 01 mar 2007, 20:37

levar pisze:
chruscik pisze:Pan Janek jezdzi w obu szczytach...
A co robi między szczytami?
To co robi Pan Janek, to małe miki - ale co robi Jamnik w tym czasie? :grin:
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Zablokowany