![:D](./images/smilies/mg.gif)
515 - co dalej z tÄ liniÄ ?
Moderator: Wiliam
Cieszy wytrasowanie 301 w Witolinie - teraz wiem, że mój mail dotarł
Ale do pełnego zazębienia układu brakuje jeszcze odstrzelenia 141 z Marysina.
![:D](./images/smilies/mg.gif)
"Coś ci powiem chłopcze! Gdy będziesz wracał do domu dziś wieczór, a jakiś psychopata rzuci się na ciebie z garścią malin, nie przyłaź mi tutaj skomleć." - John Cleese
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36658
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Dokąd?fraktal pisze:415/495 do Metra Politechnika
![:shock: :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Ale podaż na Andersa byłaby przez cały tydzień mniej więcej stałaBastian pisze:Dokąd?fraktal pisze:415/495 do Metra PolitechnikaWtedy ZTM w życiu by się nie wytłumaczył ze skrócenia 409...
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Jak rozumiem, E-1 na trasie Stegny - Chomiczówka tylko dlatego jest ekspresem, że gości przelotem przez Gdański?Jarek pisze:Widzisz, może i połączenie Stegny - Bródno jest ciekawe, tylko czy dla linii ekspresowej? Aż taki potok miałby być, żeby to łączyć tak szybką linią?
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Cóż, może i lepiej, zwłaszcza że wysłałoby to do trumny potworkowate i nikomu niepotrzebne 114 (bo jeśli E-3 mialoby jechać do Arkadii przez Grota, to lepiej, żeby już na zawsze gniło na urlopie), ale czy w środku Europy naprawdę nie ma już miejsca na linie przelotowe N-S?Dęboszczak pisze:A nie lepiej zrobić 2 krótsze i punktualniejsze trasy?
[ Dodano: 2007-08-17, 00:30 ]
Obstawiam, że to, co jednak widział Dęboszczak na Andersa, to był biały koń z numerem 515.Hieronim pisze:Albo nie widziałeś bębna albo nie widziałeś 515.Dęboszczak pisze:puste jak bęben jadące między Bankowym a Wilsonem
EDIT: niniejsza wypowiedź nie jest zachętą do uprawiania jakiejkolwiek formy hazardu
uzyli skrótu myslowego zapewne - znaczy że przez TS i Stegny na UrsynówTm pisze:ej no, jak to trasą 143?
linia ciagnieta wzdłuż metra i zakrancowana na jego trasie mija sie z celem - albo tworzyc linie dalsze - międzydzielnicowe albo krótkie dojazdówki (oczywiscie czarne)fraktal pisze:
415/495 do Metra Politechnika
a czy potok z chomiczówki na stegny jest tak wielki - logiczne że tak naprawdę mało osób pokonuje trase z jednego osiedla na drugie. taka linia po prostu stanowiłaby szybki dowóz do części centrum (Trakt) dla Bródna i dla Stegien.jarek pisze:Widzisz, może i połączenie Stegny - Bródno jest ciekawe, tylko czy dla linii ekspresowej? Aż taki potok miałby być, żeby to łączyć tak szybką linią?
a pomysł z E-3 do Arkadii? no cóż , rozumiem że bedzie to linia która zatrzyma sie tylko przy DWG a potem już Bartnicza i przystanki na Bródnie - tylko po co to Bródno wozic tak do metra? a no i rozumiem że po uruchomieniu takiego E-3 to 114 na Bródnie traci na znaczeniu
PURA VIDA!
Tylko, że polityka ZTM-u jest trochę nielogiczna. Z jednej strony ZTM twierdzi, że nie ma sensu utrzymywać linii autobusowych wzdłuż metra, gdy miasto inwestuje w budowę podziemnej kolejki, a jednocześnie zostawia mieszkańcom Żoliborza połączenie autobusowe do centrum wzdłuż metra (linia 520 na nowej trasie), a kasuje linię na Bielanach pomimo, że tam jeszcze metra nie ma i, co więcej, w przeciągu ostatnich kilku miesięcy nie przybliżyło się ono ani o metr. Nic dziwnego, że ludzie się nie zgadzają z takim uzasadnieniem (to nie są dzieci, choć może ZTM ich za takich uważa) - linia 495 byłaby więc rozwiązaniem tymczasowym (kursowałaby tylko w DP w godzinach szczytu). Myślę, że nie warto jej wydłużać jeszcze bardziej ze względu na ograniczone możliwości warszawskich przewoźników.mariow pisze:linia ciagnieta wzdłuż metra i zakrancowana na jego trasie mija sie z celem - albo tworzyc linie dalsze - międzydzielnicowe albo krótkie dojazdówki (oczywiscie czarne)
Linia 495 byłaby duzym i niepotrzebnym nadwyrezeniem - i tak ludzie by wysiadali na Wilsonie a juz niedługo na Marymoncie i sie przesiadali na metrofraktal pisze:linia 495 byłaby więc rozwiązaniem tymczasowym (kursowałaby tylko w DP w godzinach szczytu). Myślę, że nie warto jej wydłużać jeszcze bardziej ze względu na ograniczone możliwości warszawskich przewoźników.
A linia 520 została jako jedyna już nad metrem na trasie Marymont-Politechnika i chyba cos czuję w takim kształcie troche pozostanie
PURA VIDA!
To po co protestują przeciw skróceniu 515? Tylko dla zasady? Gdyby przesiadali się w metro, a linia woziłaby w centrum powietrze, wówczas ZTM miałby prawo ją zlikwidować. I pewnie by to zrobił, tak, jak zlikwidował 303. Natomiast w obecnej sytuacji ZTM sam się zapędził w kozi róg, bo z jednej strony jego szef mówi w telewizji, że głos mieszkańców stolicy jest dla ZTM-u ważny i dlatego przeprowadzane są konsultacje, z drugiej strony, zamierza całkowicie zignorować głosy mieszkańców Bielan, tłumacząc im, że nie opłaca się utrzymywać linii dublujących metro, pomimo że linia 520 dubluje metro w takim samym stopniu, jak 515 w poprzednim kształcie. Tak, czy inaczej - hipokryzja. Dlaczego nie powie tego mieszkańcom Żoliborza, którzy już mają podziemną kolejkę praktycznie pod nosem? Już to pisałem w innym temacie - uważam, że zmiana 515 na obecne 520 nie jest w sumie taka zła, tylko że zrobiono ją co najmniej pół roku za wcześnie. Naprawdę - lepiej już by chyba było, gdyby ZTM powiedział mieszkańcom Bielan, że nie można utrzymywać dwóch linii przyspieszonych nad metrem ze względu na brak kierowców i/lub kłopoty taborowe przewoźnika. Byłoby to lepsze niż obecna hipokryzja.mariow pisze:Linia 495 byłaby duzym i niepotrzebnym nadwyrezeniem - i tak ludzie by wysiadali na Wilsonie a juz niedługo na Marymoncie i sie przesiadali na metro
Jeśli o formalność: w dobie szybkich 4xx, linie takie jak E-3 przestają być tak mocno ekspresowe. Wszak 506 zatrzymuje się od dużo dalszego BUWu do właśnie Bazyliańskiej dokładnie o raz więcej. A w ogóle to nie wiem, czy nie warto wrócić do koncepcji linii... pośpiesznych. Wtedy takie 407 byłoby pośpieszne, a 512 -- przyśpieszone.Jarek pisze:Widzisz, może i połączenie Stegny - Bródno jest ciekawe, tylko czy dla linii ekspresowej? Aż taki potok miałby być, żeby to łączyć tak szybką linią? W dodatku linia ta musiałaby ominąć DW. GDAŃSKI.Dęboszczak pisze:A nie lepiej zrobić 2 krótsze i punktualniejsze trasy?
ŁK
Masz rację - obecny podział szybkich linii może nie do końca odpowiada potrzebom. Niewykluczone, że lepiej byłoby, gdyby istniała tylko kategoria linii pospiesznych - podstawowa. Oraz może kilka przyspieszonych, by usankcjonować obecność linii jak 512 czy 520 zachowując przy tym spójny podział przystanków (nie tak, że staje tylko część linii i to w dodatku nie wiadomo według jakiego klucza).Łukasz pisze:Jeśli o formalność: w dobie szybkich 4xx, linie takie jak E-3 przestają być tak mocno ekspresowe. Wszak 506 zatrzymuje się od dużo dalszego BUWu do właśnie Bazyliańskiej dokładnie o raz więcej. A w ogóle to nie wiem, czy nie warto wrócić do koncepcji linii... pośpiesznych. Wtedy takie 407 byłoby pośpieszne, a 512 -- przyśpieszone.
[ Dodano: 2007-08-17, 20:28 ]
Było chyba tylko taryfowe. A różnice zacierały się wskutek dodawania przystanków tu i tam, tu i tam. Gdyby zatrzymać ten proces, to i system mógłby się uchować długie lata.Było rozróżnienie między literowymi a 4xx i 5xx - zanikło. Było rozróżnienie między E-x a 4xx - zanikło. Niby czemu teraz miało by być inaczej?