Nie zmienisz tego, że awaria jednego ogniwa czyni niesprawnym cały łańcuch. Tak było, jest i będzie.Tymesz pisze:Radzę się zapoznać ze światem realnym.
Owszem. Totalne olewanie pasażera, który ma być w teorii zachęcany do korzystania z komunikacji.Tymesz pisze:Teoria jest tylko teorią, a praktyka nie idzie w parze z teorią i pokazuje co innego.
W przyrodzie prócz połączeń szeregowych występują jeszcze połączenia równoległe, które to mogą ale nie muszą tworzyć połączeń mieszanych.Wolfchen pisze:Nie zmienisz tego, że awaria jednego ogniwa czyni niesprawnym cały łańcuch. Tak było, jest i będzie.Tymesz pisze:Radzę się zapoznać ze światem realnym.Owszem. Totalne olewanie pasażera, który ma być w teorii zachęcany do korzystania z komunikacji.Tymesz pisze:Teoria jest tylko teorią, a praktyka nie idzie w parze z teorią i pokazuje co innego.
Nie zmienia to faktu, że globalnie i tak będą niesprawne. Żeby jakikolwiek ukłąd był sprawny, to każdy z jego podzespołów musi być sprawny.Tymesz pisze:W przyrodzie prócz połączeń szeregowych występują jeszcze połączenia równoległe, które to mogą ale nie muszą tworzyć połączeń mieszanych.
Jest sprawny, bo zasilanie bateryjne służy do buforowania zasilania razem z zasilaczem przy nadawaniu większą mocą, więc będzie można dalej korzystać, ale z mniejszą mocą.Wolfchen pisze:Nie zmienia to faktu, że globalnie i tak będą niesprawne. Żeby jakikolwiek ukłąd był sprawny, to każdy z jego podzespołów musi być sprawny.Tymesz pisze:W przyrodzie prócz połączeń szeregowych występują jeszcze połączenia równoległe, które to mogą ale nie muszą tworzyć połączeń mieszanych.
Czy sieciowy nadajnik radiowy z uszkodzonym przyłączem akumulatora zapasowego czy regulatorem głośności będzie sprawny? Alez oczywiście, że nie. Czy bez tego będzie mógł działać? Tak.
problem jest identyczny jak w Alpino, a one są jeszcze nowsze. Zaklejenie fotokomórek spowoduje przycinanie pasażerów drzwiami, zaś przy niezasłoniętych fotokomórkach drzwi nie zamkną się wcale, jeśli tylko ktoś będzie przy nich stał.maciej180 pisze:A nie da się z tym nic zrobić? Przecież to nie są stare autobusy, a problem jest dość istotny...JacekM pisze:Nie używa bo działanie CG to jedna z nielicznych rzeczy szwankujących w Scaniach.
Nie trzeba tego drastycznie rozwiązywać - na przystankach, gdzie jest naprawdę minimalna wymiana pasażerska, można stosować CG przy pozaklejanych fotokomórkach, bo drzwi zamykają się dopiero po kilku sekundach. Tak więc jak wysiada bądź wsiada jeden, dwóch pasażerów, nic się nie stanie. Chyba że będą to pasażerowie o obniżonych możliwościach ruchowych. A najlepiej - nie wpisywać do wymogów przetargowych obowiązku tych fotokomórek i "samo zamykających się" drzwi. Bo w Warszawie się to i tak nie sprawdza. Tylko, że wtedy, gdy pasażer otworzy drzwi guzikiem na pętli, to już pozostaną otwarte. Coś za coś.maciej180 pisze:A jakieś drastyczne rozwiązanie problemu fotokomórek?
Tego bym właśnie oczekiwałfraktal pisze:na przystankach, gdzie jest naprawdę minimalna wymiana pasażerska, można stosować CG przy pozaklejanych fotokomórkach
na przykład 179 na Miklaszewskiego o godz. 5:49 w sobotę 
- wymiana... zerowa
Otóż to. Jak obserwuję najnowsze mobilisowe SU12, dochodzę do wniosku, że to totalna porażka. Tylko kłopoty dla kierowcy i łapanie opóźnienia na każdym przystanku.fraktal pisze:A najlepiej - nie wpisywać do wymogów przetargowych obowiązku tych fotokomórek i "samo zamykających się" drzwi. Bo w Warszawie się to i tak nie sprawdza.
No to wtedy - "pstryk-pstryk" i zamykają się, a system wraca do trybu "CG - ON"fraktal pisze:Tylko, że wtedy, gdy pasażer otworzy drzwi guzikiem na pętli, to już pozostaną otwarte. Coś za coś.
Jeśli kierowca widzi, że na przystanku nikogo nie ma i nikt nie szykuje się do wysiadania, to zdecydowanie nawet w Scanii powinien użyć CG, niektórzy po prostu nie myślą. Albo mógłby w ogóle się nie zatrzymać.maciej180 pisze:Tego bym właśnie oczekiwałfraktal pisze:na przystankach, gdzie jest naprawdę minimalna wymiana pasażerska, można stosować CG przy pozaklejanych fotokomórkach
sęk w tym, że tych fotokomórek wg SIWZ miało nie być.maciej180 pisze:Otóż to. Jak obserwuję najnowsze mobilisowe SU12, dochodzę do wniosku, że to totalna porażka. Tylko kłopoty dla kierowcy i łapanie opóźnienia na każdym przystanku.fraktal pisze:A najlepiej - nie wpisywać do wymogów przetargowych obowiązku tych fotokomórek i "samo zamykających się" drzwi. Bo w Warszawie się to i tak nie sprawdza.
wystarczy najprostsze rozwiązanie z tramwajów - przełącznik w kabinie, który włącza lub wyłącza zamykanie drzwi po określonym czasie. Wtedy mogłyby oczywiście również działać fotokomórki.maciej180 pisze:No to wtedy - "pstryk-pstryk" i zamykają się, a system wraca do trybu "CG - ON"fraktal pisze:Tylko, że wtedy, gdy pasażer otworzy drzwi guzikiem na pętli, to już pozostaną otwarte. Coś za coś.
Adam G. pisze:Jeśli kierowca widzi, że na przystanku nikogo nie ma i nikt nie szykuje się do wysiadania, to zdecydowanie nawet w Scanii powinien użyć CG
](./images/smilies/eusa_wall.gif "](*,)"){kind=small}
No!Adam G. pisze:Albo mógłby w ogóle się nie zatrzymać.
Bez takich! 
ale sąAdam G. pisze:sęk w tym, że tych fotokomórek wg SIWZ miało nie być.
-15 do najprzyjemniejszych nie należy... 
Fotokomórek może i miało formalnie nie być, ale z tego, co pamiętam było o zamykaniu czasowym drzwi na pętli, a bez fotokomórek, oficjalnie rzecz biorąc, trudno byłoby to przeprowadzić (ktoś mógłby się przyczepić i poniekąd słusznie, że to rozwiązanie mogłoby się okazać niebezpieczne dla pasażerów).Adam G. pisze:sęk w tym, że tych fotokomórek wg SIWZ miało nie być.
fajeczka (w miejscu dozwolonym 
