Niepełnosprawność a transport publiczny

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 24 lis 2012, 22:45

fraktal pisze:Nieważne, niektórzy uprawiają akrobacje na rowerze, a nie znaczy to zaraz, że muszą to robić wszyscy. I lubić.
Ważne. Bo umieszczenie w punkcie jakimś tam określenia "konieczne dla wózków elektrycznych" jest bezsensowne. :)

fraktal
Posty: 5481
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 24 lis 2012, 23:00

A dlaczego? Gdybym napisał "nie jest konieczne dla wózków elektrycznych" to bym rozumiał, o co ci chodzi, ale ponieważ napisałem "jest konieczne dla wózków elektrycznych" to nie rozumiem o co ci chodzi. Swoją drogą, zrobić przeszkolenie dla kierowców to chyba byłaby jakaś makabra, nie do każdego trafi to samo jak widać. (bez obrazy, Pawle, nie chodzi mi głównie o Ciebie).

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 24 lis 2012, 23:15

Pisałem już. Wózek elektryczny nie fruwa, nie będzie fruwał. Chociażby ze względu na swoją masę nie da się go wstawić bez konieczności otworzenia platformy. Znam też przypadek, gdzie wózek ową platformę... wygiął. :P

zadzior
Posty: 146
Rejestracja: 30 gru 2005, 11:19
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post autor: zadzior » 16 sty 2013, 22:14

http://www.moimioczami.pl/2013/01/doste ... sprawnych/
Zapraszam do przeczytania powyższego tekstu i zgłaszania ewentualnych uwag i sugestii, no i do śmiałego komentowania :)
Pozdrawiam serdecznie
Paweł Zadrożny
http://firr.org.pl/uploads/PUB/090608_D ... iejska.pdf

Awatar użytkownika
Klawisz
Posty: 599
Rejestracja: 11 sie 2011, 15:37
Lokalizacja: Saska Kępa / R-3

Post autor: Klawisz » 04 kwie 2013, 9:00

Czy w MANach NG313 popsuły się gremialnie przyklęki, czy też to zwykłe lenistwo kierowców, którzy olewają na przystankach ludzi próbujących wsiąść z wózkiem dziecięcym? Celują niestety w tym kierowcy stalowych MANów.
MotorMan :term:

Awatar użytkownika
Bernard
(MANiak3333)
Posty: 10808
Rejestracja: 09 sie 2006, 21:15
Lokalizacja: Legionowo/Rembertów

Post autor: Bernard » 04 kwie 2013, 9:09

Przyklęk działa tylko przy zamkniętych drzwiach. Procedura obniżenia trochę trwa co powoduje panikę w autobusie, szturm na drzwi i walanie w ciepłe guziki. Wprowadza większe zamieszanie niż to warte. Lekkie podniesienie wózka z dzieciakiem nie stanowi większego problemu. Co innego niepełnosprawny.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9

Awatar użytkownika
Klawisz
Posty: 599
Rejestracja: 11 sie 2011, 15:37
Lokalizacja: Saska Kępa / R-3

Post autor: Klawisz » 04 kwie 2013, 10:08

Bernard pisze: Lekkie podniesienie wózka z dzieciakiem nie stanowi większego problemu. Co innego niepełnosprawny.
Dla mnie nie stanowi problemu, ale dla mojej Żony już bardziej. Zwłaszcza jak krawężnik jest nisko, kierowca stanie daleko od krawężnika, albo np. przystanek jest tak zrobiony, że wsiada się z poziomu jezdni (STACJA KRWIODAWSTWA w stronę Gocławia). "Śpieszenie z pomocą" współpasażerów przemilczę, bo nie są fabrycznym wyposażeniem autobusów :/
MotorMan :term:

Blotny
(plunio7)
Posty: 672
Rejestracja: 26 cze 2010, 20:27
Lokalizacja: Odolany

Post autor: Blotny » 04 kwie 2013, 11:08

del - pisałem w temacie o kobietach z wózkami, nie ludziach na wózkach.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 06 kwie 2013, 10:41

plunio7 pisze: Kilka razy pytałem różnych takich, czy może im pomóc, nigdy nie chcieli. Jak osoba z wózkiem potrzebuje pomocy, niech sama o nią poprosi.
Nigdy nie pojmowałem, co kieruje takimi bucami, że swoim zachowaniem muszą się jeszcze chwalić publicznie. #-o
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 06 kwie 2013, 14:25

fik pisze:
plunio7 pisze: Kilka razy pytałem różnych takich, czy może im pomóc, nigdy nie chcieli. Jak osoba z wózkiem potrzebuje pomocy, niech sama o nią poprosi.
Nigdy nie pojmowałem, co kieruje takimi bucami, że swoim zachowaniem muszą się jeszcze chwalić publicznie. #-o
To a propos kogo?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 06 kwie 2013, 17:08

A propos "jak osoba z wózkiem potrzebuje pomocy, niech sama o nią poprosi".
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 06 kwie 2013, 18:26

Wystarczy, że machnie mi ręką... :>

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 06 kwie 2013, 19:11

Pawel_ pisze:Wystarczy, że machnie mi ręką... :>
Rozmowa chyba dotyczy zachowań pasażerów/ludzi, a nie kierowców. Jak jesteś pasażerem, to też wystarczy ci pomachać, żebyś pomógł? :)
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Kra
Posty: 1941
Rejestracja: 16 lut 2006, 9:28
Lokalizacja: Żoliborz/Bielany

Post autor: Kra » 09 kwie 2013, 18:09

Klawisz pisze:
Bernard pisze: Lekkie podniesienie wózka z dzieciakiem nie stanowi większego problemu. Co innego niepełnosprawny.
Dla mnie nie stanowi problemu, ale dla mojej Żony już bardziej. Zwłaszcza jak krawężnik jest nisko, kierowca stanie daleko od krawężnika, albo np. przystanek jest tak zrobiony, że wsiada się z poziomu jezdni (STACJA KRWIODAWSTWA w stronę Gocławia). "Śpieszenie z pomocą" współpasażerów przemilczę, bo nie są fabrycznym wyposażeniem autobusów :/
Kluczowe jest ustawienie busa względem krawężnika. Albo blisko by z krawężnika dało się wjechać do busa albo na tyle daleko by pomiędzy krawężnik a busa wózek mógł wjechać i potem do góry/dół. A i nieraz bywa tak, iż na wprost 2-gich drzwi trafia się słupek przystankowy z koszem na śmieci i tego nie sposób ominąć - ale tu w 100% krótka informacja do kierowcy i zawsze spotkałem się z sytuacją, iż zamknął drzwi, podjechał metr i ponownie otworzył (doświadczenie z Gocławka kier. Wiatraczna, gdzie zimą dodatkowo przeszkadzały górki śniegu ;-) )

fraktal
Posty: 5481
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 15 maja 2013, 18:32

Odgrzebuję nieco temat, myśląc z lekkim przerażeniem, co będzie się działo na przystanku Uniwersytet i Foksal już od czerwca, kiedy to wygląda na to, że przy Uniwersytecie będzie się zatrzymywać w godzinach szczytu jeszcze więcej autobusów niż teraz, bo do całej plejady linii dojdzie jeszcze jedna -- 128, za 195 wejdzie zaś 518+503 Co prawda 175 ma być rzadziej, ale wystarczy drobne zatrzymanie ruchu, kiedy wszystkie autobusy będą podjeżdżać na przystanek jednocześnie.Już teraz zdarza się, że nawet kierowcy czwartego autobusu z kolei otwierają drzwi. OK, niech sobie otwierają - kluczowe jest to co robią później - czyli nie lewy kierunkowskaz i od razu myk z obszaru przystanku. Tylko jazda przy krawężniku do początku zatoki z jednoczesnym obserwowaniem pobocza (tzn. chodnika) powinna być rozpowszechniona. I po kiego grzyba stać i czekać jeszcze chwilę po tym, jak poprzedni autobus odjedzie. Zamknąć drzwi i jechać wzdłuż krawężnika trzeba do końca przystanku, Jak tramwaj. I obserwować pasażerów. I dopiero wtedy można mieć pewność, że nikt inny już nie chce wsiąść. Kierowcy najczęściej robią inaczej, ale to zły sposób, złe wskazówki i zły sposób szkolenia. W obecnej sytuacji jest większa szansa na to, że tramwaj zatrzyma się ponownie i otworzy drzwi na przystanku niż autobus. I tak się dzieje, bo tramwaj nie odjeżdża od krawężnika i dzięki temu motorowy częściej zwraca uwagę na pasażerów stojących na przystanku już wówczas gdy zamknie drzwi i ruszy.

ODPOWIEDZ