Informacja w Swingach i Jazzach
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Nawet najbardziej przeciętny motorniczy słysząc, że drzwi się popsuły i jest niebezpiecznie, zareaguje. I o tym też dobrze wiesz. Tylko pasażer to takie wesołe zwierzątko, że dopóki wóz jedzie, to nie powiadomi, bo musiałby wysiąść. Gdybym jechał z rozwalonymi drzwiami i ktoś by mi na przystanku hamulec szarpnął, żebym nie jechał, to też bym się nie obraził, a raczej ucieszył. Ale skoro powiadomienie wiąże się z przerwaniem podróży, to pasażer woli nakręcić film i gdzieś wysłać niż powiedzieć, że coś się dzieje.
-
- Posty: 5834
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Oczywiście, że nie. Ale jeśli likwidacja niebezpiecznej sytuacji, czyli w tym przypadku zjazd bez pasażerów, wiąże się z niewygodami, to lepiej nie powiedzieć nic nikomu, niż musieć wyjść. Przy jednej z kolizji panią z wagonu mi NR wyganiał, bo ja nie dałem rady. Kazała mi spierdalać, co skwapliwie uczyniłem. Dopiero jak zagrozili policją to, obrażona ciężko, wysiadła, bo przecież ten rozbity wagon jedzie tam, gdzie ona potrzebuje, więc czemu ona ma wysiąść?
-
- Posty: 5834
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Miałem zasłabnięcie pasażera. Służby powiadomione, pasażer zaopiekowany, czekamy na karetkę. Przychodzi baba do motorniczego i mówi- to może go wywalić na zewnątrz i jedźmy, bo mnie się spieszy. Jakiś bystry pasażer jej pysknął i się uspokoiła. JA JADĘ, MNIE SIĘ SPIESZY. Zastanawiam się czasem, co w tych miłych ludziach siedzi?
miłośnik 13N
Ja kiedyś jadąc 15-stka w stronę Okęcia, miałem taki przypadek że po zatrzymaniu na PKP Rakowiec, przyleciał do mnie facet i mówi że mam wybitą szybę w drugim wagonie. Udałem się do drugiego wagonu i rzeczywiście szyba leży sobie w kawałkach na fotelach i na podłodze. To oczywiście powiadomiłem CR i przystąpiłem do wyganiania pasażerów. Na co jeden z mężczyzn jadących tym wozem, stwierdził że on wsiadał na Placu Narutowicza i ta szyba była już wybita i skoro tak daleko dojechałem, to mógł bym ich dowieźć do końca, bo i tak muszę dojechać do pętli żeby zawrócić. Notabene ten co mi to zgłosił wysiadał właśnie na Rakowcu. I tak właśnie w praktyce wygląda w praktyce zgłaszanie usterek przez pasażerów, dopóki jadę to nic nie powiem, jak dojadę to mogę zgłosić, bo ja dojechałem gdzie stałem, a reszta niech się martwi.
Poniekąd też i sami motorniczowie zapracowali sobie na to. Ja kiedyś jechałem za Swingiem z pewnej zajezdni na Woli, który miał wyłamaną wkładkę grafitową na pantografie i szarpał siecią. Na przystanku poszedłem, zapukałem w kabinę i mówię mu, że ma taką usterkę a usłyszałem "Sperdalaj". A więc jak zwykle prawda jest po środku.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
A potem się dziwię, że na 20 z rozłożoną osłoną sprzęgu z tyłu kółko zrobiłem i nikt nie dał znać... A żeby chociaż ktokolwiek centrali dał halo, to by mnie powiadomili, ale nie. A to, że buców nie brakuje to też prawda. Tylko czy naprawdę pasażerowie zrobili się tak wydelikaceni, że ze strachu przed niemiłym motorniczym wolą ryzykować własnym bezpieczeństwem?
Ale statystycznego pasażera osłona sprzęgu ZUPEŁNIE nie obchodzi. Jego jest fotel, poręcz i kasownik.
Jak żul upaprze fotel i będzie kleks zalegał, pasażer zabulgocze pod nosem na ZTM w jakich to warunkach trzeba jeździć za 4,40.
Jak będzie duszno - napisze na fąpażu ztm lub wysmaży tweeta "Uff #gorąco #tram #j.ć ztm".
Jak będą drzwi zwisać - nagra filmik i wyśle do Kontaktu24.
A wielu motorniczych jeździ za karę. Jak się nie snują, to oferują gwałtowne przyspieszanie. Nie sprawdzają warunków, w jakich jadą pasażerowie. Zakrywają szybę od kabiny kurtką, kocem, gazetami, czym się da, by się odizolować. Do tego są niemili. A rzadko zdarza się robota z miłą atmosferą. Motorniczy ma dość atmosfery w robocie, a pasażer nie chce zbierać jobów od motorniczego, bo swoje za niewinność łapie od własnego szefa i mu wystarczy.
Ty jesteś inny, ale nie ganiasz z tabliczkami "UŚMIECHNIJ SIĘ" "JUTRO BĘDZIE LEPIEJ" "JADĘ O CZASIE" i o twoim podejściu do zgłaszania usterek, w ogóle do pracy, wiedzą tylko ci, którzy cię znają. Wybacz, życie.
Jak żul upaprze fotel i będzie kleks zalegał, pasażer zabulgocze pod nosem na ZTM w jakich to warunkach trzeba jeździć za 4,40.
Jak będzie duszno - napisze na fąpażu ztm lub wysmaży tweeta "Uff #gorąco #tram #j.ć ztm".
Jak będą drzwi zwisać - nagra filmik i wyśle do Kontaktu24.
A wielu motorniczych jeździ za karę. Jak się nie snują, to oferują gwałtowne przyspieszanie. Nie sprawdzają warunków, w jakich jadą pasażerowie. Zakrywają szybę od kabiny kurtką, kocem, gazetami, czym się da, by się odizolować. Do tego są niemili. A rzadko zdarza się robota z miłą atmosferą. Motorniczy ma dość atmosfery w robocie, a pasażer nie chce zbierać jobów od motorniczego, bo swoje za niewinność łapie od własnego szefa i mu wystarczy.
Ty jesteś inny, ale nie ganiasz z tabliczkami "UŚMIECHNIJ SIĘ" "JUTRO BĘDZIE LEPIEJ" "JADĘ O CZASIE" i o twoim podejściu do zgłaszania usterek, w ogóle do pracy, wiedzą tylko ci, którzy cię znają. Wybacz, życie.
112 120 190 240 256 412 527 E-9 L43 L45 N11
Przeciętny pasażer nawet nie zorientował się, że masz rozłożona osłonę a jadący za tobą miał to gdzieś bo to nie jego wagon a poza tym musiałby wyjść i iść do ciebie a jakby powiadomił CR to by światło stracił jakbyś wyszedł ją złożyć itp. A pasażerowi łatwiej skargę napisać na to, że było zimno/gorąco niż przyjść powiedzieć. Społeczeństwo się zrobiło roszczeniowe bo dookoła jest bombardowane, że ma tylko prawa, na tronie ZTM też informacja by o nieprawidłowościach od razu informować na 19115 a więc po co będą informować motorniczego skoro każą to robić przez telefon/internet.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Tabliczkę "Jadę o czasie" rozważałem, żeby pokazywać tym, którzy biegną i nie zdążająTyrystor pisze:Ty jesteś inny, ale nie ganiasz z tabliczkami "UŚMIECHNIJ SIĘ" "JUTRO BĘDZIE LEPIEJ" "JADĘ O CZASIE" i o twoim podejściu do zgłaszania usterek, w ogóle do pracy, wiedzą tylko ci, którzy cię znają. Wybacz, życie.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36673
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Trzeba było dorzucić w drugim wierszu "A wy nie! "Szeregowy_Równoległy pisze:Tabliczkę "Jadę o czasie" rozważałem, żeby pokazywać tym, którzy biegną i nie zdążająTyrystor pisze:Ty jesteś inny, ale nie ganiasz z tabliczkami "UŚMIECHNIJ SIĘ" "JUTRO BĘDZIE LEPIEJ" "JADĘ O CZASIE" i o twoim podejściu do zgłaszania usterek, w ogóle do pracy, wiedzą tylko ci, którzy cię znają. Wybacz, życie.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
-
- Posty: 5834
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Mamy przykład filmiku o panienkach dewastujących się wzajemnie w swingu linii 9. Zamiast kręcić filmik, można było powiadomić policję. Uprzedzę pytania- motorniczy powiadomił służby.Stary Pingwin pisze:Nakręcenie filmu nie likwiduje niebezpiecznej sytuacji.
miłośnik 13N
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36673
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
I interweniowały?Stary Pingwin pisze:Mamy przykład filmiku o panienkach dewastujących się wzajemnie w swingu linii 9. Zamiast kręcić filmik, można było powiadomić policję. Uprzedzę pytania- motorniczy powiadomił służby.Stary Pingwin pisze:Nakręcenie filmu nie likwiduje niebezpiecznej sytuacji.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Tak. Na podstawie filmiku.Bastian pisze:I interweniowały?Stary Pingwin pisze: Mamy przykład filmiku o panienkach dewastujących się wzajemnie w swingu linii 9. Zamiast kręcić filmik, można było powiadomić policję. Uprzedzę pytania- motorniczy powiadomił służby.
Mimo to jechał sobie dalej i pozwolił agresorkom uciec(i wrócić żeby ukraść telefon). Zatrzymać tramwaj i od razu znalazłoby się parę chętnych osób do przytrzymania dzikusek.Stary Pingwin pisze:Uprzedzę pytania- motorniczy powiadomił służby.